Studnia głębinowa od studni kopanej różni się przede wszystkim (oczywiście poza głębokością) tym, że w studni głębinowej da się odciąć niepożądane wody gruntowe, studnia kopana gromadzi wszystkie wody jakie zalegają na danej głębokości często zdarza się że do studni kopanej podciekają różne zanieczyszczenia z szamb Studnia jest głęboka: według pomiarów dokonanych w XIX w. jej głębokość wynosi ok. 23-32 m, a średnica 2,5 m. Z uwagi na to, że na ogół jest sucha w okresie od końca maja do jesiennych deszczów, przypuszcza się, że woda pochodzi z deszczu i przesiąkania, a być może z jakiegoś źródła. 5. Jak działa system drenażu z pompą ściekową? Spust pompy ściekowejsystem wiekowy zbiera wodę z piwnicy przez studzienka dół. Gdy poziom wody podniesie się do pewnego poziomu, studzienka pompa włącza się i wypompowuje wodę ze studzienki przez a rura odprowadzająca, zapobiegając szkodom spowodowanym przez wodę i powodziom. 6. Z kałuży piłem mętną wodę Tak łapczywie To kałuża tuż przy studni Uratowała życie Umieram z pragnienia Oni leją wodę Woda sięga po szyję Ja spragniony tonę Tonę, tonę, tonę A serce spragnione Pusta studnia Kraina się wyludnia Pusta studnia Kraina się wyludnia Z głębokiej wołam otchłani By usłyszeć głos człowieka D E f#m D E. Spytaj siebie czego pragniesz dlaczego kłamiesz, że miałaś wszystko. A f#m D. Gdy udając że śpisz w głowie tropisz bajki z gazet. A f#m D. Kiedy nie chcesz już śnić cudzych marzeń. A f#m c#m D A. Bosa do mnie przyjdź I od progu bezwstydnie powiedz mi czego chcesz. D E f#m D E. Prawidłowa instalacja studni kanalizacyjnej jest niezbędna dla efektywnego funkcjonowania każdego systemu kanalizacyjnego. Bez względu na to, czy planujesz instalację w domu jednorodzinnym, na terenie zabudowy wiejskiej czy w obiekcie przemysłowym, ważne jest, aby zrozumieć, jak poprawnie wykonać ten proces. W tym artykule przedstawiamy kompletny poradnik na temat instalacji studni . Pytanie 1 De Mono - „Statki na niebie”: "Tak się nagle zachmurzyło, szare sine ciężkie niebo, zobaczyłem Cię za oknem…" fot. wejdź do mnie, to nie zmokniesz wejdź do domu, to nie zmokniesz wejdź tu do mnie, to nie zmokniesz wejdź do domku, to nie zmokniesz Pytanie 2 Lady Pank - "Kryzysowa narzeczona": "Mogłaś moją być, kryzysową narzeczoną…" fot. razem ze mną być razem ze mną tańczyć razem ze mną pić razem ze mną żyć Pytanie 3 Czesław Niemen – „Dziwny jest ten świat”: "Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że..." fot. Youtube (Polskie Piosenki) świat będzie lepszy dzięki nim ten świat będzie piękny dzięki nim ten świat zmieni się dzięki nim ten świat nie zginie nigdy dzięki nim Pytanie 4 Urszula – „Konik na biegunach”: "Konik - z drzewa koń na biegunach, przyjaciel wiosny, uśmiech radosny…" fot. każdy powinien go mieć każdy powinien to mieć każdy powinien go chcieć każdy powinien tego chcieć Pytanie 5 Marek Grechuta – „Dni, których nie znamy”: "Że ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy…" fot. Youtube (92marta92) ważnych jest kilka tych dni, tych na które czekamy ważnych jest kilka tych chwil, których jeszcze nie znamy ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy ważnych jest kilka tych chwil, tych które jeszcze mamy Pytanie 6 Myslovitz – „Długość dźwięku samotności”: "I nawet kiedy będę sam, nie zmienię się, to nie mój świat…" fot. przede mną trasa którą znam, którą ja wybrałem sam przede mną droga którą znam, którą ja wybrałem kiedyś sam przede mną życie które znam, które ja wybrałem sam przede mną droga którą znam, którą ja wybrałem sam Pytanie 7 Andrzej Zaucha – „Byłaś serca biciem”: "Byłaś serca biciem…" fot. Youtube (magritee86) zimą, wiosną, życiem latem, zimą, życiem latem, wiosną, życiem wiosną, zimą, życiem Pytanie 8 Wilki – „Baśka”: "Baśka miała fajny biust…" fot. Youtube (Wilki) Kasia – styl, a Wiolka – coś, co lubię Ania – styl, a Zośka – coś, co lubię Ela – styl, a Ewka – coś, co lubię Karolina – styl, a Aśka – coś, co lubię Pytanie 9 Perfect – „Kołysanka dla nieznajomej”: "Kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie nieprzytomnie…" fot. jak zapalniczka płomień, jak pełna studnia wody jak płomień zapalniczkę, jak woda suchą studnię jak zapalniczka płomień, jak sucha studnia wodę jak sucha studnia wodę, jak zapalniczka płomień Pytanie 10 - "Kiedy powiem sobie dość": "Kiedy powiem sobie dość, a ja wiem, że to już niedługo…" fot. Youtube (ONAMusicTVVevo) kiedy powiedzieć zechcę coś, wtedy wiem, że oczy mi nie mrugną kiedy odejść zechce już, wtedy wiem, że oczy mi nie mrugną kiedy zrobić zechcę coś, wtedy wiem, że oczy mi nie mrugną kiedy odejść zechcę stąd, wtedy wiem, że oczy mi nie mrugną Pytanie 11 Anna Jantar – „Tyle słońca w całym mieście”: "Wiatr porywa ich spojrzenia…" fot. Youtube (sasetka350) biegnie światłem w smugę cienia, popatrz, o popatrz goni światłem w smugę cienia, popatrz, o popatrz biegnie blaskiem w smugę cienia, popatrz, o popatrz szuka światłem smugi cienia, popatrz, o popatrz Pytanie 12 Varius Manx – „Piosenka księżycowa”: "Kiedyś znajdę dla nas dom, z wielkim oknem na świat…" fot. Youtube (darkfemme) znowu zaczniesz cieszyć się, nie pozwolę Ci się bać znowu zaczniesz ufać mi, nie pozwolę Ci się bać znowu zaczniesz kochać mnie, nie pozwolę Ci się bać znowu zaczniesz mówić mi, nie pozwolę Ci się bać Pytanie 13 Rotary – „Na jednej z dzikich plaż": "Lubiła tańczyć…" fot. Youtube (mymusicgroup) pełna uśmiechu tak, ciągle tańczyła tak pełna radości tak, ciągle tańczyła tak pełna uśmiechu tak, ciągle goniła wiatr pełna radości tak, ciągle goniła wiatr Pytanie 14 Edyta Górniak – „To nie ja”: "To nie ja byłam Ewą, to nie ja skradłam niebo…" fot. (Daniek Kruczynski) chociaż dosyć mam łez, moich łez, tylu łez ja już dosyć mam łez, moich łez, tylu łez chociaż dosyć mam łez, Twoich łez, tylu łez ale dosyć mam łez, moich łez, tylu łez Pytanie 15 Kult – „Gdy nie ma dzieci”: "Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni, gdy nie ma dzieci w domu..." fot. to jesteśmy bezpieczni to jesteśmy grzeczni to jesteśmy niegrzeczni to jesteśmy niebezpieczni Tekst piosenki: Kołysanka dla nieznajomej Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Gdy nie bawi cię już Świat zabawek mechanicznych, Kiedy dręczy cię ból... Niefizyczny. Zamiast słuchać bzdur Głupich, telefonicznych wróżek Zza siedmiu mórz, Spytaj siebie czego pragniesz, Dlaczego kłamiesz, że miałaś wszystko. Gdy udając że śpisz W głowie tropisz bajki z gazet. Kiedy nie chcesz już śnić Cudzych marzeń. Bosa do mnie przyjdź I od progu bezwstydnie Powiedz mi czego chcesz. Słuchaj jak dwa serca biją, Co ludzie myślą to nieistotne. Kochaj mnie, kochaj mnie Kochaj mnie nieprzytomnie. Jak zapalniczka płomień, Jak sucha studnia wodę. Kochaj mnie namiętnie tak Jakby świat się skończyć miał. Swoje miejsce znajdź, I nie pytaj czy taki układ ma jakiś sens. Słuchaj co twe ciało mówi... W miłosnej studni już nie utoniesz. Kochaj mnie, kochaj mnie Kochaj mnie nieprzytomnie. Jak zapalniczka płomień, Jak sucha studnia wodę. Kochaj mnie, kochaj mnie Kochaj mnie nieprzytomnie. Jak księżyc w oknie śmiej się i płacz, Na linie nad przepaścią tańcz, Aż w jedną krótką chwilę Pojmiesz po co żyjesz. When not playing with you anymore The world of mechanical toys, When the pain bothers you ... Non-physical. Instead of listening to nonsense Stupid, telephone fairies Behind the seven seas, Ask yourself what you want, Why did you lie, you had everything. When pretending to be asleep The head sleuthin cartoons from newspapers. When you no longer want to dream Other people's dreams. Bosa come to me I shamelessly from the threshold Tell me what you want. Listen as two hearts are beating, What people think is irrelevant. Love me, love me Love me madly. As lighter flame How dry well water. Love me so passionately As if the world had come to an end. Find its place, And do not ask whether such a system makes sense. Listen to what your body says ... The wells are no longer love you drown. Love me, love me Love me madly. As lighter flame How dry well water. Love me, love me Love me madly. As the moon in the window, laughing and crying, The lines dance over the abyss, Until one brief moment You understand what you're living. Pobierz PDF Kup podkład MP3 Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Jeden z największych przebojów Perfectu. Piosenka pochodzi z płyty pt. „Jestem" wydanej w 1994 roku. Słowa: Bogdan Olewicz Muzyka: Perfect Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Perfect (27) 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 4 komentarze Brak komentarzy 14-07-2021 14:00Studnię budujemy zwykle wtedy, gdy nie mamy możliwości podłączenia się do wodociągu. Nie jest to jednak złe rozwiązanie, bo wodę otrzymujemy prawie za darmo. Pod jednym wszakże warunkiem - że jest w miarę zestaw filtracyjny czterostopniowy, z wymiennymi wkładami, zamontowany przed punktem poboru wody (lewy kran)FOT. GSP GROUP1 z 14Gotowy zestaw filtracyjny czterostopniowy, z wymiennymi wkładami, zamontowany przed punktem poboru wody (lewy kran)FOT. GSP GROUPKolejny ważny powód to oszczędności, jakie otrzymujemy, korzystając z wody z własnego ujęcia. Płacimy bowiem jedynie za prąd, który pobiera pompa tłocząca wodę ze studni i za ewentualne jej uzdatnianie. Mając własną studnię na podwórku, zabezpieczamy się także przed brakiem bieżącej wody wywołanym awarią studzienną trzeba uzdatniać lub przynajmniej filtrować, aby do szklanki wraz z nią nie leciały nie tylko ziarenka piasku, ale też niewidoczne zanieczyszczenia. Gotowanie, niestety, nie zawsze wystarcza, bo w jego trakcie usuwane są jedynie bakterie i wirusy, które giną w temperaturze 100°C, a więc nie wszystkie. Woda taka może mieć również podwyższoną zawartość żelaza oraz manganu i jest twarda. Nie szkodzi to wprawdzie naszemu zdrowiu, ale jest jedną z przyczyn szybszego zużywania się domowego sprzętu AGD, odkładania się w nim kamienia, matowienia i pojawiania się zacieków na ceramice sanitarnej oraz rodzaj studniTo, na jaki rodzaj studni się zdecydujemy, zależy od rodzaju gruntu, głębokości warstwy wodonośnej, ilości potrzebnej wody i jej jakości. Gdy wodę wykorzystywać będziemy do mycia lub konsumpcji, jej jakość ma duże znaczenie - nie jest natomiast aż tak ważna, gdy woda ma służyć tylko do podlewania ogrodu czy mycia samochodu lub gdy robimy studnię jedynie na potrzeby budowy domu. Warto ją jednak odżelaziać, by nie szkodziła nie tylko urządzeniom, ale też roślinom. Studni kręgowych już się praktycznie nie kopie. Są płytkie (5-7 m) i czerpana z nich woda ma często kiepską jakość, a nawet może być niezdatna do spożycia - z powodu łatwego przenikania do niej zanieczyszczeń z powierzchni waha się w nich także poziom zwierciadła wody. Dlatego jeśli zależy nam na dobrej jakości wody i stabilnym dopływie, warto wykonać studnię abisyńską lub abisyńska, czyli wąskorurowa. Wykonuje się ją na dwa sposoby:- przez wkręcenie w grunt rury zakończonej filtrem;- przez wkręcenie rury osłonowej, a następnie wpuszczenie do niej rury zakończonej filtrem i wyjęcie rury montowana bez rury osłonowej może mieć długość do 10 m i pobierać wodę z pierwszej warstwy wodonośnej. Z rurą osłonową może sięgać głębszych warstw, w których woda znajduje się pod te mają, niestety, niską wydajność, która nie przekracza 3,5 m3/h. Wykonanie abisynki kosztuje ok. 80 zł/mb. Zobacz rysunek:Studnia abisyńska z pompą samozasycającąStudnia z rurą osłonową zakończona pompą samozasysającą. Taki rodzaj montuje się, jeśli zwierciadło wody podczas pompowania nie opada poniżej 7 m. Zobacz rysunek:Studnia z rurą osłonowąStudnia głębinowa. Wykonuje się ją przez wprowadzenie w grunt rur osłonowych, a następnie wpuszczenie do ich środka filtra, tak by zagłębił się w warstwie wodonośnej. Na koniec w głąb rury osłonowej wprowadza się przewód z pompą głębinową. Zobacz rysunek:Studnia głębinowa z pompą głębinowąStudnia głębinowa, mimo że droższa w wykonaniu od abisynki (ok. 120 zł/mb), jest pewnym źródłem wody, bo pozwala czerpać ją z głębokości zarówno kilku, jak i kilkudziesięciu metrów. Woda pochodząca z takiej studni jest też lepsza, bo przechodząc przez więcej warstw filtracyjnych, staje się czystsza. Według prawa wodnego studnię do głębokości 30 m można wybudować bez specjalnego zezwolenia. Wystarczy to jedynie zgłosić w dokumentacja i zezwolenia wodno-prawne potrzebne będą, jeśli budowana ma być głębsza studnia, lub taka, z której pobór wody przekroczy 5 m3 na dobę (dla czteroosobowej rodziny wynosi on maksymalnie 0,6 m3).Szukamy dla niej miejscaWybór właściwego miejsca na ujęcie wody, kiedy dopiero planujemy budowę domu, nie jest prosty. Trzeba zlokalizować je tak, by w przyszłości nie mieć problemów z zagospodarowaniem działki. Planując miejsce studni, trzeba pomyśleć o zachowaniu wymaganych odległości:- przynajmniej 5 m od granicy działki, a także studni wspólnej na granicy dwóch działek (sąsiad może wyrazić zgodę na bliższe sąsiedztwo);- co najmniej 7,5 m od rowu przydrożnego;- 15 m od szamb, kompostowników, budynków inwentarskich, szczelnych zbiorników na gnojowicę;- 30 m od drenażu rozsączającego ścieki do gruntu, jeżeli są one uprzednio oczyszczone;- 70 m od drenażu rozsączającego ścieki nieoczyszczone biologicznie i utwardzonych wybiegów dla zwierząt pompęDo pobierania wody ze studni służą zestawy hydroforowe składające się z pompy tłoczącej wodę, zbiornika ciśnieniowego i sterownika. Pojemność zbiornika oraz rodzaj sterowania dobiera się w zależności od przeznaczenia wody. Zazwyczaj do zaopatrywania domu jednorodzinnego wystarczy zestaw hydroforowy o wydajności 4 m3/h. Wymaganą wysokość podnoszenia mają praktycznie wszystkie tego typu urządzenia, natomiast wielkość zbiornika może być różna, w zależności od zastosowanej pompy oraz dopuszczalnej liczby jej włączeń w ciągu godziny (przeciętna liczba cykli wynosi 23-30/h). Samozasysające . Wytwarzają ciśnienie do około 0,3 MPa. Korzystać z nich można tylko wtedy, gdy lustro wody w studni znajduje się na głębokości 7-8 m od poziomu ustawienia pompy - czyli w studniach kopanych i abisynkach lub z rurą osłonową. Z większej głębokości taka pompa nie jest w stanie czerpać wody. Montuje się ją w budynku w oddzielnej Nie mają ograniczeń co do głębokości czerpania wody. Dlatego montuje się je w studniach głębinowych z rurą osłonową, której wewnętrzna średnica pozwala na wprowadzenie agregatu pompowego. Montuje się je bezpośrednio w studni. Zatapialne . Z wyglądu podobne są do głębinowych, ale ze względu na niewielką wysokość tłoczenia używa się ich do czerpania wody z płytkich studni kopanych o głębokości 5-7 m. Ich wydajność zmniejsza się, gdy podłączy się do nich długi wąż ogrodowy. Pompę do studni dobiera się tak, aby jej wydajność nie przekraczała dopuszczalnej wydajności studni, a wysokość podnoszenia zapewniała utrzymanie w instalacji wystarczającego ciśnienia doborze odpowiedniej pompy pomoże dokumentacja geologiczna studni. Zawarte są w niej informacje na temat dopuszczalnej wydajności, poziomu zwierciadła wody, jej właściwości fizyko-chemicznych oraz zalecanej technologii jej wodę Wodę uzdatniać warto nie tylko z troski o nasze zdrowie. Poprawiając jej parametry, chronimy ceramikę sanitarną i baterie przed matowieniem i pojawianiem się na nich zacieków Woda z wodociągów, chociaż przebadana i bezpieczna dla zdrowia, często pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Najczęściej brzydko pachnie, a to dlatego, że jest dezynfekowana chlorem. Czasami z kranów leci też w kolorze żółtobrunatnym, z dodatkami takimi jak piasek czy resztki materiałów uszczelniających lub odrywające się osady zarastające ze studni często ma wyższą zawartość żelaza i manganu (szczególnie ta ze studni głębinowych) i może zawierać siarkowodór oraz amoniak. W czasie czerpania mogą przedostać się do niej drobiny piasku, a na terenach nieskanalizowanych może zostać skażona bakteriologicznie. Warto więc ją filtrować w całości - urządzeniami montowanymi na początku instalacji wodociągowej, lub tylko częściowo - filtrami montowanymi w wybranych miejscach. Sposób oczyszczania wody zależy od tego, skąd jest dostarczana, a przede wszystkim od ilości zawartych w niej zanieczyszczeń, o których możemy dowiedzieć się, robiąc szczegółowe jej mechaniczna. Dzięki usunięciu z wody piasku, rdzy, resztek materiałów uszczelniających czy kamienia kotłowego instalacja i urządzenia domowe do niej podłączone są lepiej zabezpieczone przed osadzaniem się zanieczyszczeń. Tym samym przedłużamy działanie innych rodzajów mechaniczne montuje się na początku instalacji wodociągowej. Mogą mieć postać:- wkładu z siatki wykonanej z tworzywa lub ze stali nierdzewnej;- kolumny wypełnionej materiałem filtrującym (filtr taki czyści się przez płukanie złoża przeciwprądowym strumieniem wody);- wkładów wymiennych - z tworzyw sztucznych, ze sznurka (np. polipropylenowego), z włókniny, lub ze spieku ceramicznego. Montuje się je na początku instalacji lub przed punktami poboru wody w zestawach filtracyjnych jako początkowe stopnie oczyszczania i odmanganianie. Poprawia barwę wody i zapobiega pojawianiu się rdzawych plam na urządzeniach sanitarnych i pralkach, zacieków na armaturze łazienkowej czy żółtych plam na ubraniach. Filtry takie montuje się na początku instalacji, za filtrem mechanicznym (ochroni głowicę sterującą przed drobnymi zanieczyszczeniami), urządzeniem napowietrzającym i hydroforem, ale przed zmiękczaczem. Mają postać kolumny wypełnionej żwirem lub masami katalitycznymi. Jeśli zawartość żelaza i manganu w wodzie jest duża, powinna być ona filtrowana dwustopniowo, z zastosowaniem jako pierwszego filtra usuwającego na węglu aktywnym. Poprawia zapach i smak chlorowanej wody wodociągowej. Usuwa też żółte zabarwienie wody wywołane przez rozpuszczone w niej związki organiczne, herbicydy i pestycydy. Najprostsze filtry węglowe mają wymienne wkłady. Montuje się je jak najbliżej punktu poboru wody, a te, które mają postać butli z głowicą sterującą - na początku instalacji. Wkłady węglowe z dodatkiem stopu miedzi i cynku (czynnik KDF) lub z dodatkiem srebra działają bakteriobójczo. Są jednak droższe od zwykłych wkładów Eliminuje twardość wody, która przyczynia się do powstawania osadów wapnia w rurach instalacyjnych, na ceramice sanitarnej, ściankach kabiny prysznicowej i armaturze, a co zatym idzie - do większego zużycia środków myjąco-piorących. Filtry zmiękczające mogą mieć postać wymiennych wkładów montowanych w obudowach bezpośrednio przed sprzętem domowym lub punktami poboru wody. Przeważnie jednak stosuje się je w postaci kolumn ze złożem jonowymiennym (butla z głowicą sterującą oraz zbiornik solanki, która regeneruje złoże). Montuje się je na początku instalacji jako końcowy element zespołu filtrów do uzdatniania wody. Jeśli montowany jest tylko zmiękczacz, należy poprzedzić go filtrem metodą odwróconej osmozy. W ten sposób z wody usuwane są rozpuszczone w niej sole, metale ciężkie, pierwiastki promieniotwórcze, bakterie, wirusy, a także jej nieprzyjemny zapach. Urządzenie do odwróconej osmozy montuje się przed punktem czerpania wody. Składa się ono z kilku wkładów filtracyjnych: filtra mechanicznego, węglowego i półprzepuszczalnej membrany. Oczyszczona woda magazynowana jest w zbiorniku, a zagęszczone zanieczyszczenia odprowadzane są do kanalizacji. Ponieważ oczyszczona woda pozbawiona jest minerałów, zalecany jest montaż mineralizatora, który wzbogaci wodę w za pomocą promieniowania UV. W ten sposób usuwa się bakterie i wirusy. Ponieważ mogą oczyszczać tylko wodę klarowną, urządzenia dezynfekujące montuje się jako ostatni element w zestawach filtrów. Gdy zależy nam tylko na poprawie smaku wody lub jej zapachu spowodowanego dużą zawartością żelaza albo drobnych zanieczyszczeń, alternatywą dla urządzeń do uzdatniania wody są kuchenne filtry dzbankowe. Korzystamy z wody z dwóch źródełWiele osób podłączających się do lokalnego wodociągu ma już własną studnię lub decyduje się na jej budowę. Trzeba jednak pamiętać, że korzystanie z obu źródeł wody w domu wymaga wykonania instalacji w taki sposób, by woda ze studni nie dostała się do wodociągowej, bo może to spowodować jej skażenie. Rozwiązania mogą być antyskażeniowy. Montuje się go na rurze doprowadzającej wodę z wodociągu - zapobiega przedostaniu się do niej wody z domowej instalacji. Pozwala zasilać instalację wodą z obu źródeł naprzemiennie, dzięki czemu rury doprowadzające wodę studzienną można ułożyć tak, by zasilały całą instalację domową, a innym razem tylko wybraną jej część, na przykład kran ogrodowy. Sam zawór i miejsce jego montażu powinien dobrać instalator. Najczęściej zakładany jest za wodomierzem, ale przed pierwszym rozwidleniem. Wówczas, po zakręceniu odpowiednich zaworów odcinających, do podlewania ogrodu będzie można używać wody studziennej, a w pozostałej części instalacji - wody dualna. Osobnymi rurami doprowadza się do urządzeń wodę z wodociągu i ze studni. To drogie rozwiązanie, bo wymaga rozprowadzenia dużej ilości rur. Wodę doprowadza się najczęściej do tych urządzeń, które zużywają jej ze zbiornika. Woda z wodociągu i ze studni doprowadzana jest do wspólnego zbiornika i dopiero później rozprowadzana po instalacji.***Woda z wodociągów miejskich staje się coraz droższa, ale uzdatnianie własnej, czerpanej ze studni, także jest kosztowne - w zależności od stopnia rozbudowania systemu jej oczyszczania. Trzeba nie tylko kupić odpowiednie filtry i urządzenia uzdatniające, ale systematycznie je czyścić i wymieniać w nich wkłady. Czytaj także: Wiercenie nowej studni Osoby decydujące się zamieszkać na wsi często myślą o prywatnym ujęciu wody. Co powinniśmy wiedzieć o budowie studni i jej użytkowaniu? Aby móc cieszyć się wodą z własnej studni musimy podjąć pewne kroki. Zapraszamy do lektury! Woda z własnej studni, źródło: Pixabay Kupujemy działkę, a planujemy studnię, co sprawdzić? Jeśli jesteś na etapie kupna działki, a marzy Ci się korzystanie z wody z własnej studni, to koniecznie powinieneś sprawdzić, czy dla terenu, na którym ma powstać dom istnieje tzw. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego. Czasami zapisy w MPZP mogą spowodować, że na zakupionej działce nie będziesz mógł wybudować studni! Dlatego warto przed kupnem zgłosić się od urzędu i to sprawdzić. Tym bardziej, że wypis z MPZP może uzyskać każdy petent, a nie tylko osoba, która jest właścicielem działki! W przypadku braku odpowiednich zapisów, zwykle odbywa się to tak, że to inwestor w stosownym wniosku o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu określa sposób zaopatrzenia budynku w wodę! Studnia, źródło: Pixabay Decyzja o budowie studni Jakie dokumenty będą potrzebne, aby wybudować studnię na swojej działce? po pierwsze: na wybudowanie studni, która pobierać będzie wodę z tzw. pierwszego poziomu wodonośnego nie są wymagane żadne pozwolenia! Zamiar o budowie studni należy zgłosić właściwym organom administracji architektoniczno-budowlanej. po drugie: studnia wiercona na własnej posesji, która ma być głęboka na mniej niż 30 m (licząc od głębokości odwiertu, a nie poziomu zwierciadła wody!) także nie wymaga pozwolenia! Ustawodawca jeszcze zastrzegł, że ilość czerpanej wody nie może przekraczać 5m3 na dobę! Jeśli planujesz taką studnię, to wystarczy zgłosić chęć jej budowy do stosownych organów miejscowych. po trzecie: W przypadku zgłoszenia do wniosku powinieneś dołączyć:- rysunek sytuacyjny z zaznaczoną studnią, oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością oraz inne, wymagane w konkretnych urzędach dokumenty, o które warto zapytać przed przyjściem do ma 30 dni na wniesienie sprzeciwu. Jeśli po tym terminie nie otrzymasz od gminy żadnej wiadomości możesz rozpocząć budowę studni. Podobnie, jak w innych przypadkach budowę studni musisz zamknąć w przeciągu dwóch lat! po czwarte: w przypadku, kiedy potrzebujesz większą ilość wody (na przykład ze względu na prowadzenie działalności handlowej lub rolnej) lub w przypadku, gdy Twoja studnia ma być głębsza niż 30m., budowa studni obwarowana jest innymi przepisami. Potrzebne będzie pozwolenie wodoprawne. Uzyskanie pozwolenia wymaga opracowania specjalnej dokumentacji, którą musi zająć się wykwalifikowany hydrogeolog lub projektant z zakresu instalacji wodnej i kanalizacyjnej. Studnie wiercone na głębokość powyżej 30m muszą być prowadzone zgodnie z prawem wodnym, górniczym i geologicznym. Studnia, źródło: Pixabay Jakich dokumentów potrzebujesz w przypadku studni głębszej niż 30 m? Potrzebować będziesz: projekt odwiertu studni zatwierdzenie wniosku złożonego do miejscowego wojewody. po rozpoczęciu prac konieczne jest wykonanie dokumentacji hydrologicznej, a potem uzyskać decyzję o zatwierdzeniu sporządzonej dokumentacji przez właściwy organ administracji geologicznej studnię trzeba też zarejestrować. W dokumentacji muszą być informacje o dopuszczalnej wydajności studni, poziomie zwierciadła wody oraz o tzw. depresjach. Dane te są istotne z perspektywy kupna pompy i wszelkich urządzeń filtracyjnych. Jak powstaje studnia? Dawniej studnie kopano, obecnie studnie powstają dzięki odwiertom wykonywanym różnymi metodami. Studnia wiercona pozwala na korzystanie z wody na znacznej głębokości, choć nie zawsze do jej obsługi konieczna będzie zastosowanie pompy głębinowej! Woda z własnej studni, źródło: Pixabay Dobór pompy Pompę dobieramy ze względu na poziom lustra wody. Do studni, w których woda znajduje się nie niżej niż 8 m stosuje się pompy samozasysające, do wody, która znajduje się niżej wymagana jest pompa głębinowa. Ważną wartością, którą powinniśmy się kierować podczas zakupu pompy są jej parametry określające zależności pomiędzy wydajnością tłoczenia a wysokością jej podnoszenia. Warto dokładnie czytać opisy! Przyjmuje się, że dla domów jednorodzinnych (wydajność co najmniej 20-30l) pompa powinna zapewniać ciśnienie 0,35-0,4 MPa. Odpowiada to wysokości słupa wody na poziomie 35-40 m. Dla pomp głębinowych powinno się doliczyć wartość związaną z różnicą poziomów pomiędzy zbiornikiem ciśnieniowym a lustrem wody w studni. Studnia, źródło: Pixabay Urządzenia do oczyszczania i uzdatniania wody ze studni Jeśli korzystasz z wody ze studni, to powinieneś od czasu do czasu wykonywać jej badania. Warto wiedzieć, czy w wodzie są jakieś szkodliwe substancje i w jakim stężeniu występują. To pierwszy krok do tego, aby móc rozpocząć z nimi walkę. Wodę może przebadać Sanepid lub laboratoria, które posiadają stosowne uprawnienia. Badaniu podlegają: zapach i smak barwa i odczyn mętność i utlenialność (CHZT) twardość ogólna czy tzw, mikrobiologia a także zawartość amoniaku, azotanów, azotynów, chlorków, siarczanów, żelaza, manganu. bada się także zawartość fluoru, metali ciężkich i fosforu. Kiedy posiadamy wszystkie potrzebne wyniki powinniśmy się udać do firmy, która doradzi nam dobranie konkretnych filtrów dla naszej sytuacji. Najczęściej stosowane dla studni głębinowych są filtry żwirowe, które czasami wyposażone są także w automatyczne głowice do regeneracji złóż. Dlaczego dobór filtrów jest tak bardzo ważny? Ponieważ różne związki usuwane są przez różne złoża, które w filtrach się znajdują! Poza tym dobór filtrów jest też uzależniony od dobowego zużycia wody! Warto skonsultować kupno urządzeń ze specjalistą, ponieważ uzdatnianie wody nie jest rzeczą łatwą! Specjaliści w tej branży muszą się znać na chemii, fizyce, mechanice cieczy, elektrotechnice i automatyce, czy też na mikrobiologii! Woda, źródło: Pixabay Studnia powinna być zlokalizowana w minimalnej odległości 15m od źródeł zanieczyszczeń (np. dołów chłonnych, szamb, czy innych zagrożonych miejsc). Specjaliści wskazują, że równie istotne jest dobre zabezpieczenie studni w górnej części cembrowiny, ponieważ woda powinna wnikać do studni tylko z jej dna! Czasami korzystanie z wody ze studni będzie wymagało zastosowanie dodatkowych urządzeń, na przykład zmiękczacza wody, lampy sterylizującej czy zastosowania specjalnych filtrów, a w szczególnych przypadkach nawet ze specjalnej stacji wielofunkcyjnej! Jeśli mieszkasz w urokliwym zakątku i możesz się cieszyć nieskażonym powietrzem, to zapewne korzystasz także z czystej wody ze studni! Nie ma to, jak własne ujęcie wody! A jeśli masz dylemat… wodociąg czy studnia, to polecamy nasz wcześniejszy artykuł. W 1997 roku nasz redakcyjny kolega, Marek Chromicz, napisał pierwsze teksty poświęcW 1997 roku nasz redakcyjny kolega, Marek Chromicz, napisał pierwsze teksty poświęcone poszukiwaniu poniemieckich skarbów. Redaktorowi Chromiczowi udało się pozyskać zaufanie wielu eksploratorów, dzięki czemu w krótkim czasie stał się prawdziwym specem od „sekretnych skrytek” , bursztynowej komnaty i złotego pociągu. Na przestrzeni kilku lat napisał wiele tekstów na ten temat, co przysporzyło mu wielu fanów, Nowinom Jeleniogórskim wielu nowych czytelników. Od ukazania się pierwszej publikacji minęło już ponad 20 lat. Można śmiało powiedzieć, że dorosło całe nowe pokolenie młodych ludzi. W tym czasie kilka zagadek zostało rozwiązanych, w kilku miejscach prowadzi się oficjalne prace archeologiczne. Nie bacząc na to zdecydowaliśmy się przypomnieć publikacje Marka Chromicza, bez ingerencji w ich zawartość. Sięgamy zatem głęboko do naszego archiwum, by przypomnieć jeszcze starsze historie. Liczymy też na to, że internet ma ogromną siłę dotarcia do wielu ludzi, nie tylko mieszkańców regionu. Jeżeli są Państwo gotowi – to zapraszamy w każdy weekend na nasz portal, aby pobuszować w historii naszego tygodnika oraz historii naszych ziem. Poniższy tekst ukazał się w czerwcu 1998 roku. one poszukiwaniu poniemieckich skarbów. Redaktorowi Chromiczowi udało się pozyskać zaufanie wielu eksploratorów, dzięki czemu w krótkim czasie stał się prawdziwym specem od „sekretnych skrytek” , bursztynowej komnaty i złotego pociągu. Na przestrzeni kilku lat napisał wiele tekstów na ten temat, co przysporzyło mu wielu fanów, Nowinom Jeleniogórskim wielu nowych czytelników. Od ukazania się pierwszej publikacji minęło już ponad 20 lat. Można śmiało powiedzieć, że dorosło całe nowe pokolenie młodych ludzi. W tym czasie kilka zagadek zostało rozwiązanych, w kilku miejscach prowadzi się oficjalne prace archeologiczne. Nie bacząc na to zdecydowaliśmy się przypomnieć publikacje Marka Chromicza, bez ingerencji w ich zawartość. Sięgamy zatem głęboko do naszego archiwum, by przypomnieć jeszcze starsze historie. Liczymy też na to, że internet ma ogromną siłę dotarcia do wielu ludzi, nie tylko mieszkańców regionu. Jeżeli są Państwo gotowi – to zapraszamy w każdy weekend na nasz portal, aby pobuszować w historii naszego tygodnika oraz historii naszych ziem. Poniższy tekst ukazał się w sierpniu 1999 miejsce jest ukryte wśród starych drzew i choć leży tylko kilkadziesiąt metrów od polnej drogi, dość trudno je znaleźć. Studnia leży u podstawy ruin, które w czasie wojny były siedzibą wielkiego gospodarstwa. Dziś w tym miejscu jest tylko sterta zarastającego samosiejką gruzu i piękne, stare piwnice. Te zresztą także zachowały się tylko w części, a to, co przetrwało, jest systematycznie miejsce już od wielu lat przyciąga poszukiwaczy skarbów, szczególnie tych, którzy wiedzą, że gdzieś w okolicy, przed kilku laty, ktoś dotarł do wielkiego i bogatego schowka zwanego „szczeliną”. Tego, z którego wyciągnięto niezwykle cenne jaja Faberge. Zapewne dlatego ta okolica jest ciągle intensywnie penetrowana, a mury piwnic dawnego domu mieszkalnego ciągle przekuwane na wylot w poszukiwaniu ukrytego tajemnicę tego miejsca stanowią studnie, których na małym obszarze doliczono się aż czterech. Dwie z nich zostały bezpowrotnie zawalone skalnym gruzem w taki sposób, że ich odsłonięcie byłoby bardzo kosztowne. Do jednej, po usunięciu wielkich głazów, dałoby się chyba z pewnym trudem wejść. Zaś druga z nich jest ciągle otwarta i dobrze zachowana. Ukryta niegdyś tuż pod murem istniejącego tu domu, na całej długości zachowała kamienne obmurowanie, w doskonałym zresztą stanie. Kilka lat temu z tej właśnie studni wyciągnięto dwa niemieckie motocykle, rozłożone na części i w całkiem dobrym stanie. Nie ma w tym nic dziwnego, bo choć studnia ma obecnie ponad 16 metrów głębokości, jest nie tylko zupełnie sucha, ale i w jakiś sposób przewietrzana…Znikające dowództwoPoszukiwacze „skarbów” stowarzyszeni w TALPIE i jej prezes, M. Bojko, o istnieniu studni bez dna w okolicach Przeździedzy słyszeli już dawno temu. M. Bojko przyznaje, że ustalenie dokładnej lokalizacji studni zajęło mu dłuższy czas. Informacje bowiem, które zdobył, były dość dokładne, tyle że wymagały przeszukania kilku stoków w okolicach Przeździedzy i Marczowa. Ale prezes nie żałuje pozornie straconego czasu, bo dzięki rozmowom z wieloma ludźmi udało się zdobyć kilka ważnych informacji o tym, co działo się tu pod koniec wojny. Z historycznych bowiem danych wiadomo tylko, że ten teren był zajęty w zasadzie jedynie przez niemieckie wojska osłonowe i nie doszło tutaj do znaczących bitew. Mimo tego żołnierzy, którzy zajmowali się nie całkiem militarnymi zadaniami, do końca wojny było tu Knabe, podoficer niemieckiego 52. Korpusu, po 1957 roku wielokrotnie przyjeżdżający w te okolice, opowiadał, że na wschód od Marczowa, w górach, mieściło się niemieckie dowództwo. Jego uwagę już w zimie 1944 roku zwróciło to, że niektórzy oficerowie sztabu każdego niemal dnia znikali w lesie, na wschód od Marczowa, a wracając, niemal zawsze nadchodzili od strony Przeździedzy, z drugiej strony Bobru. Po kilku tygodniach pobytu w tej okolicy wiedział już, że teren ten jest jak kretowisko, w którym ludzie od kilkuset lat poszukiwali złota i innych minerałów. Łatwo więc domyślił się, że siedzibą sztabu musi być jakaś stara wspominał, że kiedyś, przy piwie, zapytał jednak innego żołnierza, swojego kolegę, jak to się dzieje, że sztabowcy znikają w Marczowie, a wracają jakby z Przeździedzy,Najbardziej bowiem fascynowało go to, że oficerowie wracali zza Bobru, ale przecież nie szli tam przez most! Pamięta, że jego pytanie wywołało wręcz popłoch u kolegi podoficera, który często pełnił służbę gdzieś w Przeździedzy, właśnie po drugiej stronie Bobru. Knabe wtedy dowiedział się tylko tyle, że niektórzy oficerowie znikający w Marczowie, w Przeździedzy pojawiają się na stoku nad wsią dosłownie spod ziemi. Wychodzą bowiem wprost… ze jeszcze w latach siedemdziesiątych opowiadał, że zanim odjechał w styczniu 1945 roku na front, jeden z żołnierzy powiedział mu, że gdzieś w okolicy, w wielkich podziemiach mieści się nie tylko sztab, ale i wielkie magazyny broni, amunicji i innego wojennego sprzętu. Już po wojnie, w czasie jednego ze spotkań wojennych kolegów, dowiedział się także, że po jego wyjeździe na front na stację w Marczowie zaczęły przyjeżdżać silnie strzeżone, często pojedyncze wagony, których rozładunek był otoczony ścisłą tajemnicą. Co było w tych wagonach, podobno nie wiedział który ostatni raz był w Marczowie i Przeździedzy w 1988 roku, nie ukrywał, że jego leśne spacery miały tylko jeden cel. Były próbą odtworzenia topografii tego terenu sprzed lat i znalezienia wejścia do sztabowych podziemi. Świadek, który rozmawiał z Knabem w 1988 roku twierdzi, że ten żadnego wejścia nigdy nie odnalazł. Podobno wspomniał jednak, że Knabe zlokalizował studnię bez wody, która pasowała do opowiadań o miejscu, w którym wychodzili oficerowie sztabu. Niemiec ten zapowiadał, że wróci i kiedyś do niej wejdzie. Jednak od ponad 11 lat nikt go już w Marczowie nie kochankowieHenryk S. pochodził z Tarnowa. Na roboty do Niemiec został wywieziony jesienią 1943 roku. Trafił do pracy dość szczęśliwie, w dużym i zasobnym gospodarstwie rolnym w Marczowie. Jego bauer, choć oficjalnie był niezwykle srogi i wielokrotnie bił swoich niewolników, w istocie nikomu jednak nie uczynił krzywdy. Co więcej, gdy Henryk S. zaczął się jesienią 1944 roku spotykać z młodą dziewczyną, Niemką z sąsiedztwa, jedynie ostrzegał ich, że to się „kiedyś źle skończy”. Dziewczyna zaś twierdziła, że są bezpieczni, bo dobrze zna pewnego oficera SS, syna najbogatszego w tej okolicy Niemca, mieszkającego w Przeździedzy. Jej pewność siebie graniczyła wręcz z S. doskonale wiedział, co za wzajemną miłość grozi jemu i jego niemieckiej dziewczynie. Starał się być ostrożny, Ale nie miał wyjścia, tym związkiem rządziła dziewczyna. Była z tej wsi, znała nieszczęścia doszło wczesną wiosną 1945 roku. Pod koniec marca Niemcy zarządzili ewakuacje wielu domów w Marczowie i kilkunastu rodzin z Przeździedzy, zmuszając mieszkańców do wyjazdu Ci, którzy mieli w okolicy krewnych, mieli się wynieść do nich, a reszcie zagwarantowano mieszkanie w jednej z okolicznych szkół. Władze zapowiedziały, że o dalszym losie powiadomią wysiedlonych za kilka dni. Henryk S. o wysiedleniach dowiedział się od dziewczyny. Od niej także wiedział, że Rosjanie są już pod Wrocławiem. Postanowił zaczekać, licząc na to, że właśnie nadchodzi front i wyzwolenie. Wraz z nim, w ogromnej bauerskiej stodole, w schowku za magazynem zboża, postanowiła zostać także dziewczyna. Ukryci przetrwali noc. Rano, gdy okazało się, że wieś jest zupełnie pusta, a z okienka na poddaszu nie widać żadnych żołnierzy, dziewczyna postanowiła pójść do swojego domu po więcej ubrań i zapasy żywności. Dla bezpieczeństwa miała iść sobie tylko znanymi opłotkami rodzinnej wsi. Strzały padły w kilka chwil po wyjściu dziewczyny. Henryk S, z. okienka na poddaszu zobaczył, jak kilkaset metrów dalej dziewczyna leży na drodze, otoczona przez żołnierzy. Nie mógł zrobić dosłownie nic. Mógł liczyć jedynie na to, że zastrzelono ją, zanim powiedziała, że nie była okienka na poddaszu Henryk S, widział fragment stacji kolejowej w Marczowie i tory, na których co jakiś czas podstawiano nowe wagony. Świadek ów opowiada, że zauważył, iż na stację podjeżdżają ciężarówki w eskorcie motocyklistów. To go zainteresowało i wyjaśniało zarazem powody ewakuacji wsi. Choć odległość od stacji była spora, zauważył, że z wagonów coś jest ładowane na ciężarówki, które pod eskortą wyjeżdżają w stronę Przeździedzy. Henryk S. opowiada, że zorientował się, iż ciężarówki znikają gdzieś w okolicy gospodarstwa należącego do ojca SS-mana, znajomego jego dziewczyny. Świadek twierdzi też, że właśnie wtedy skojarzył obecność tego człowieka w domu z wyładunkiem i przewożeniem S. zmarł kilka lat temu we Wrocławiu. Jak twierdził, po wojnie już nigdy nie był w tej okolicy, ale M. Bojko opowiada, że jednak doskonale pamiętał topografię terenu i lokalizację aż trzech z czterech odnalezionych dotychczas studni. Człowiek ów twierdził, że właśnie gdzieś pod tymi studniami, pod stokiem, na którym było wielkie gospodarstwo rolne, znikały ciężarówki. Henryk S. o tej sprawie opowiadał bardzo niechętnie i podobno nigdy właściwie nie wyjaśnił, w jakich okolicznościach się uratował i przetrwał do końca wojny. Mówiono o nim, że żył bardzo biednie, ale równocześnie w Tarnowskiem postawił kilka domów. Podobno za spadek z wieje?Jedyna z obecnie dostępnych studni ma głębokość 16 metrów i jest zupełnie sucha. Ludzie TALPY, którzy ostatnio dokładnie penetrowali to miejsce, twierdzą, że studnia jest w istocie znacznie głębsza. Zawalono ją bowiem skalnym gruzem na nieznaną głębokość, a jego usunięcie jest możliwe tylko po zastosowaniu mechanicznej wyciągarki. To jednak wymaga poważnych nakładów. Próba poruszenia kamieni rzuconych na dno studni, na bardzo zresztą ograniczonej przestrzeni, dowodzi, że warstwa skalnego gruzu sięga na pewno kilku metrów. I nikt nie wie, co kryje się pod nią. Wiadomo tylko, że wyciągnięte stąd niegdyś motocykle były schowane właśnie pod kamieniami, na jej dnie. A zachowały się w dobrym stanie, bo, jak twierdzi M. Bojko, na dnie studni jest lekki… przewiew. Doskonale zachowana kamienna cembrowina wyklucza, by wiało zza tych kamieni. Zaś zapalona zapałka potwierdza, że ciągnie gdzieś od sprawdzić, skąd wieje, potrzebny jest ciężki sprzęt, który pozwoli dotrzeć do prawdziwego dna studni. W tym celu należy usunąć wiele ton kamieni. Ile, tego nie wie nikt. A może jednak ktoś wie, skoro zadał sobie trud ukrycia pod kamieniami, w ostatnim już chyba czasie wojny, kilkunastu sztuk starej, zupełnie przerdzewiałej, niemieckiej broni. Takiego ukrycia, które gwarantowało, że każdy, kto będzie penetrował tę studnię, musi ten złom znaleźć. Czy to tylko pociecha dla poszukiwaczy? Czy może jakiś znak?Jest kilka poważnych teorii o istnieniu w okolicy tej studni wielkich podziemi – starych kopalni, w latach wojennych przystosowanych do nowych zadań. Zdaniem tych, którzy schodzili do suchej studni, jest ona właśnie elementem podziemi, a nie miejscem, z którego kiedykolwiek czerpano wodę. Twierdzą oni, że wręcz niemożliwe jest, by na tak znacznej głębokości, w studni leżącej niemal u podstawy wielkiego, lekko podmokniętego stoku, na naturalnym jej dnie nie zbierało się ani trochę wody! Skoro zaś jej tam nie ma, wyjaśnienia pozostają tylko dwa. Albo jest to miejsce o niezwykłych właściwościach geologicznych, albo ta studnia ma swoje dno znacznie niżej poziomu kamieni. A w dnie odpływ. Układ terenu jest wprost wymarzony do tego, by była on kominem wentylacyjnym jakiegoś podziemnego systemu. Stąd pewność, że na jej dnie „wieje”, ma ogromne taki „koniec świata”Marczów i Przeździedza także dzisiaj leżą na uboczu głównych szlaków. Jest to niemały problem dla mieszkańców tych wsi, gdzie i o pracę trudno, i wszędzie daleko. Ale to właśnie położenie niemal na „końcu świata” miało pod koniec wojny swoje walory. Gwarantowało bezpieczeństwo ukrycia różnych rzeczy. Dlatego ktoś zdecydował się w chłopskim domu, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, ukryć niezwykle cenną kolekcje motyli. Tę, którą przez wiele lat oglądali goście zwiedzający pałac Schaffgotschów w Cieplicach. W tej samej wsi, w 1947 roku KBW znalazł kolekcję obrazów, które odkryto w czasie poszukiwań członków niemieckiego Werwolfu. Mówiono wtedy, że niektóre z nich pochodziły z Wawelu. We wsi mówi się także o tajemniczych wizytach Niemców i równie tajemniczych wykopach, które pozostają po takich wizytach w okolicznych ziemia kryje ciągle jeszcze sporo tajemnic. Gdzieś tu jest „szczelina”, gdzieś tu zniknęły transporty, które widział Henryk S. Niektórzy poszukiwacze wręcz twierdzą, że studnia bez wody jest kominem wentylacyjnym właśnie owej „szczeliny”, a jedna z zasypanych studni – wejściem do tego, podobno ciągle bardzo bogatego, podziemia…Marek ChromiczFot. Przeździedza kamieniołom, nr 33, r.

jak sucha studnia wodę tekst