Brytyjczycy, Amerykanie, Hiszpanie, Francuzi czy Niemcy uwielbiają pozycję „na pieska”. Węgrzy i Portugalczycy uprawiają zwykle seks „z nogami do góry”, a Włosi, Szwajcarzy i
Potencja jest ważnym elementem życia seksualnego – mężczyzn i kobiet. Wiąże się bezpośrednio z libido, ale mogą mieć na nią również wpływ inne bodźce – psychiczne i fizyczne. Większość, zwłaszcza mężczyzn, nie uznaje potencji za coś szczególnie ważnego: po prostu jest. Poranny wzwód czy pociąg do partnerki są
W pamiętny wtorek 21 sierpnia 2007 roku na mazurskie jeziora uderzył biały szkwał. Wiatr, który w ciągu kilku chwil osiągnął 12 stopni w skali Beauforta, powalił i zatopił
3 / 6 Pozycja seksualna „odwrócona kowbojka”. Pozycja na „odwróconą kowbojkę” lub inaczej odwróconego jeźdźca miała 30 tys. wyszukiwań miesięcznie. W tej pozycji głównie dominuje kobieta, która siedzi na partnerze odwrócona plecami do jego twarzy. Ta pozycja umożliwia głęboką penetrację i zapewnia intensywne
Pozycja na motyla: zalety. Bez wątpienia zaletą pozycji Kamasutry w ogóle, a pozycji na motyla w szczególe, jest ich oryginalność. Jeśli wypróbujecie wersję w pozycji siedzącej, już nigdy nie spojrzycie na siadanie na kolanach tak niewinnie, jak kiedyś! Dzięki wyjątkowej bliskości ciał jest to też pozycja szalenie intymna.
⚡ WIRTUOZ WYPRZEDZANIA & BIAŁY SZKWAŁ W GRZE! NOWE SKINY - Fortnite Battle Royale⚡ Spodobało Ci się? Zostaw suba i oceń filmik! #fortnite #battleroyale #now
. Kałasz89 Wioślarz Posty: 10 Rejestracja: 21-01-2005, 18:44 Lokalizacja: Warszawa Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Biały szkwał No właśnie, biały szkwał. Chciałbym prosić żeby ktoś opisał to zjawisko meteorologiczne, które raz na parę lat (na szczęście że tak rzadko) nawiedza :nietoperz: nasze mazury. Słyszałem na ten temat różne informacje ale zwykle z drugiej czy trzeciej ręki i bardzo chciałbym posłuchać opowieści kogoś kto sam to przeżył. Podobno chmury odwracają się wtedy do góry nogami czy jakoś tak ?! :twisted: "...Ludzie dzielą się na żywych, martwych i na tych co pływają po morzu" - epigram Antologii Palatyńskiej Mors Posty: 5673 Rejestracja: 13-03-2005, 20:30 Lokalizacja: Opole Patent: sternik Podziękował;: 19 razy Otrzymał podziękowań: 114 razy Re: Biały szkwał Post autor: Mors » 21-03-2005, 18:26 Dość długo czekasz na odpowiedź,więc coś przekłamię lub będę nieścisły, zapewne ktoś więc: Szkwał - jest to wiatr występujący właściwie zawsze w towarzystwie chmur to wir powietrzny szybkością dochodzący do siły mu chmurka o imieniu cumulonimbus,a powstaje toto na granicy dwóch mas powietrza o dużej różnicy temperatur. Biały szkwał,to jest szkwał + jeszcze trochę trąba wodna - wir powietrza,który powstaje we wspomnianej już chmurce i rozwija się w dół,aż do ją zasysa do góry i przesuwa się to,tak jak sobie chmurka wody /pył/ zrywane są ze szczytu fal i tak sobie lecą nad niektórzy określają to jako huragan. Spytałeś,czy ktoś sam to przeżył?Nie chcę posuwać tutaj "morskich opowieści" na zasadzie wędkarza,który złowił taaaką rybę,a która w rzeczywistości zmieściłaby się do puszki konserwy /naciągnięta w dodatku będąc/.Ale nasunęły mi się takie dwa obrazki: czas temu płynąłem z Blachownią na wiaterek,więc dżemka w wołanie,zanim oprzytomniałem,przywiało,żagle luz, a łódka i tak na burcie /dzielny Bimbek,miał bulaje w wodzie,ale się nie położył/.Żagle w dół i jak najszybciej z falą i wiatrem do to było to?Diabli wiedzą,ja w tamtym momencie walczyłem o życie. Utkwiło mi tylko to że, "cholera ten deszcz leje poziomo!".Mówili później o tym w ten sposób,ale czy ja wiem... czas temu,traf chce,że znów z łebasami na odpływać,ale zrobiło się jakoś tak... chwili przylało,przywiało, już nie szum,tylko huk lasu."Jezusicku,jak to dobrze,że zwlekałem!Kurczę,żeby tylko jakieś drzewo nie spadło nam na chyba wytrzymają!Popatrzcie - wiatr normalnie wyrywa wodę z jeziora!"Czy to był ten "biały szkwał"?...Chwilę później telefon,myślałem,że to ktoś z którejś łódki z naszego - siedząca kilkaset w bok nawet bez "dzień dobry" pyta - "gdzie jesteście?"/na łódce miała syna i dzieci znajomych,mąż jak zwykle najmniej ważny/.No jak to gdzie?Na Mazurach! - odpowiadam."Konkretnie!"-mówi. No,w lesie przywiązani do drzewa,bo deszczyk pada,ale czemu pytasz?"Bo w Teleekspresie mówili,że w okolicach Mikołajek przeszła potężna łódek położyło,ktoś tam utonął".To ci technika,po 16 powiało,17 - gadają w TV,a 1730 już żona na karku!Ani trochę imtymności i po co się na te Mazury jedzie?... Czy jest to rzadkie zjawisko na Mazurach,jak piszesz?W ostatnich latach aura u nas wariuje. Pamiętasz,jak 3 lata do tyłu położyło kilka milionów drzew w Puszczy Piskiej?Kilka dni po tym płynąłem w tamtym samym Piszu sterty drewna i leje w ziemi,jak po wrażenie,las strasznie wtedy w połowie wysokości złamane,jak zapałki. Pozdrawiam. bac Szczur lądowy ;) Posty: 2 Rejestracja: 30-01-2005, 18:46 Lokalizacja: z gdanska Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Re: Biały szkwał Post autor: bac » 24-03-2005, 12:27 to ja tez dorzuce swoje trzy grosze. W necie znalazłem wypowiedz Andrzeja Chudzickiego komandora stacji ratownictwa wodnego "Charakterystycznym dla Śniardw jest "biały szkwał", silny wiatr gnany znad Puszczy Piskiej opada na gładką powierzchnię wody i tu rozpędza się. Fale łamią się na płyciznach i w ten sposób na jeziorze można przeżyć prawdziwy sztorm mogący nawet porwać żagle. - Kiedyś żeglarze w czasie takiego szkwału zwijali żagle, kładli maszt i chowali miecz - wspomina komandor Chudzicki. - Ich łódki jak łupinki kiwały się na wodzie. Dzięki temu wielu ocalało. Teraz sztuka przetrwania takiego szkwału już zanikła - dodaje ze smutkiem. O sile wiatru i wody można przekonać się odwiedzając południowo-wshodnie wybrzeże jeziora z morskimi klifami. Pogoda na jeziorze może zmienić się w ciągu kwadransa nie dając szans żeglarzom dopłynięcia do bezpiecznego portu." Adam Posty: 1425 Rejestracja: 08-07-2004, 12:08 Lokalizacja: Aberdeen Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 3 razy Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: Adam » 24-03-2005, 13:43 Biały pewnie stąd że gdy nadchodzi widoczna jest biała ściana tego co niesie ten szkwał. Czyli kurz, wodę, i inne śmieci. Ryczy przy tym stawiając włosy dęba nawet najdzielniejszym żeglarzom. Nadchodzi często z kierunku w którym poruszają się chmury i dlatego zaskakuje. Nie wszystko złoto co się świeci, nie każdy facet z widłami to Posejdon. Mors Posty: 5673 Rejestracja: 13-03-2005, 20:30 Lokalizacja: Opole Patent: sternik Podziękował;: 19 razy Otrzymał podziękowań: 114 razy Re: Biały szkwał Post autor: Mors » 14-04-2005, 17:30 Adam,no cóż... Aalborg Wilk morski Posty: 559 Rejestracja: 22-06-2005, 10:27 Lokalizacja: Slough Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 5 razy Re: Biały szkwał Post autor: Aalborg » 14-10-2005, 02:19 Taa... biały szkwał na purpurowych skrzydłach burzy... Kolejny mazurski mit. Ktoś kiedyś przeżył silniejszą ulewę poprzedzoną porywistym wiatrem i już utkano historię o mitycznym mazurskim białym szkwale... A to mniej więcej tak, jakby o sile wiatru rozprawiało dwóch żeglarzy. Jeden powie -matko! wieje chyba z 8B!! A drugi rzeknie - na moje wieje jakieś 4 do 5... A jeden i drugi w tym samym miejscu o tej samej porze... Trochę piany i wody w powietrze porwanej i już mamy przypowieść o 'ogromnie groźnym białym czy jakimś tam jasnym szkwale..." Ech... Najdzielniej zdeterminowanymi żeglarzami są Beduini... PiotrekP. Admirał Posty: 2282 Rejestracja: 08-01-2006, 22:41 Lokalizacja: Sulejówek Patent: żeglarz Podziękował;: 28 razy Otrzymał podziękowań: 88 razy Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: PiotrekP. » 09-01-2006, 12:24 bac napisał(a):Kiedyś żeglarze w czasie takiego szkwału zwijali żagle, kładli maszt i chowali miecz - wspomina komandor Chudzicki Witam! Może ja się wogóle na tym nie znam, ale zdarzyło mi się czasem "uciekać w krzoki". Moim zdaniem ze swej natury szkwał jest porywisty, nagły i najzwyczajniej w świecie szybszy od naszej reakcji na niego - przy bardzo silnym porywie wiatru można cieszyć się jeśli zdążymy krzyknąć "uwaga, będzie przechył".... Ale przyjmijmy, że mowa o nadchodzącej burzy, a nie o "mazurskim białym szkwale". W jaki sposób załogi był w stanie na nieco wzburzonych już przed burzą Śniardwach zwinąć żagle i je jakoś zmarlować i położyć maszt jachtu w przeciągu zaledwie kilku minut? Jako istotne ograniczenie przyjmijmy, że patenty jak rolfoki, lazy-jacki, pełzacze i temu podobne są dostępne od stosunkowo niedawna... Może zbyt pesymistycznie patrzę na cytowane słowa, ale moja skromna jak do tej pory praktyka sprawia, że jest mi to trudno sobie wyobrazić. Pozdrawiam, Piotrek "You can't run from the wind...you face the music, you trim your sails and keep going.." Bart Żeglarz Posty: 91 Rejestracja: 07-09-2005, 10:12 Lokalizacja: Kraków Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 4 razy Re: Biały szkwał Post autor: Bart » 09-01-2006, 14:46 A co powicie na taką definicję: LINK :roll: Mi słynny biały szkwał zawsze kojarzył się z tym, że nie ma właśnie chmurek a silny wiatr pojawia sie nagle i szybko znika, natomiast nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że jest to "uderzenie pionowe" :shock: fromel Posty: 9151 Rejestracja: 19-07-2005, 12:10 Lokalizacja: Dzisiaj tu, jutro tam Patent: żeglarz Podziękował;: 223 razy Otrzymał podziękowań: 305 razy Re: Biały szkwał Post autor: fromel » 09-01-2006, 16:03 1. Na wyjściu z kanału na jezioro Tałtowisko (od Tałt). - niebo wprawdze pochmurne, ale miejscami przebija się słońce. - wiatr ok. 3B - stabilny (tzw. "równy") - raczej ciepło, ale nie skwar. Nagle na jeziorze pojawia się od strony przeciwległego brzegu (ok. 5-8 km) biała ściana i pędzi w naszym kierunku z predkością pociągu pośpiesznego. O ile wiało z W, to "toto" pędzi z ... NE. Wiatr, grad, fragmenty gałązek, liści, piasku itp. dopada nas po ok. minucie od pierwszej obserwacji. Temperatura gwałtownie spada. Po mniej więcej pięciu minutach na jeziorze pozostają powywracane łódki, niebo staje się prawie bezchmurne, temperatura rośnie, wiatr ucicha do zera. Na szczęście nie zdążyliśmy nawet postawić masztu (i żagli). Zdążyliśmy się tylko dobrze "przywiązać" do brzegu kanału i schować pod pokład - już w strugach deszczu i gradu. 2. Na Nidzkim, zaraz po minięciu mostu (idąc od Rucianego) - niebo w cumulusach, sporo słońca. - wiatr ok. 2B - ze zmiennych kierunków - kręci, ależe jest to na nidzkim pomiędzy drzewami, nie dziwi nic. - skwar, duszno - zanosi się na burzę ale raczej "za chwilę" (z ośmio osobowej załogi tylko ja zdecydowałem się założyć pełny rynsztunek - sztormiak, spodnie, gumiaczki oraz czapke z daszkiem - reszta różnie, raczej tylko sztormiak pod ręką - i to nie wszyscy) A tu jak nie łupnie - watr, grad, deszcz, gałązki etc. Nie wywróciliśmy się tylko dzięki przytopmności umysłu sternika i zarazem skipera - żagle najpierw luz grot dół (prawie spadł razem z gaflem, bo to DZ) a potem jazda z na foku i bezanie. Do zwrotu przez sztag, zwrot, powtórka - kolejny zwrot i... po wszystkim. Spieszymy na ratunek wywróconej Foce. Jako jedyni, bo na wiosłach. Zero wiatru, a najbliższe jachty nie mogą odpalić silników (albo nerwy albo zamokły?) Myślę że to drugie to nie był słynny "biały szkwał" tylko gwałtowna letnia burza, do przewidzenia nawet bez barometru i innych "pomocy". Jednak to pierwsze na pełnym jeziorze kompletnie by nas zaskoczyło i to pod pełnymi żaglami. Nie było żadnych wcześniejszych oznak - pogoda wcale nie "burzowa" - stabilna, równy wiatr zero duchoty. Na pewno nie spadło to na nas "z nieba" pionowo w dół - to była pędząca po jeziorze ściana wody - tej z nieba i tej podrywanej wiatrem z grzbietów fal. Czy to był "biały szkwał"? Myslę że tak. Pozdrawiam, Michał boSmann Admirał Posty: 5398 Rejestracja: 10-01-2006, 19:33 Lokalizacja: z wysoka Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 186 razy Re: Biały szkwał Post autor: boSmann » 10-01-2006, 22:31 Aalborg napisał(a):Taa... biały szkwał na purpurowych skrzydłach burzy... Kolejny mazurski mit. Ktoś kiedyś przeżył silniejszą ulewę poprzedzoną porywistym wiatrem i już utkano historię o mitycznym mazurskim białym szkwale... . Myślę że wypowiedzi kolegów nie dotyczyły opowieści tawernianych a faktycznych sytuacji . Polecam lekturę Żagli . Co roku jest podsumowanie sezonu na podstawie informacji uzyskanych od WOPRu . Mazury poznaję od lat 70-tych i trochę widziałem i przeżyłem przez te " parę " sezonów :] Pozdrawiam AgraFka Wioślarz Posty: 34 Rejestracja: 15-12-2005, 23:03 Lokalizacja: Łódź Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Re: Biały szkwał Post autor: AgraFka » 10-01-2006, 23:44 Bart napisał(a):silny wiatr pojawia sie nagle i szybko znika, natomiast nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że jest to "uderzenie pionowe" :shock: No prosz, ta definicja mi wywraca światopogląd. Pamiętam z kursów rozmaitych i lekcji geografii że biały szkwał to silne uderzenie wiatru związane z tzw. "kołnierzem burzowym" przy chmurze cumulonimbus, a z tej notki wynika raczej, że z chmurami i wiatrem ma to niewiele wspólnego, choćby dlatego że on z definicji nie wieje z góry na dół No ale cóż, skoro meteorologowie zajmują się tym od niedawna... Może się jeszcze sporo dowiemy. Biały szkwał znam jedynie z opowieści, ale do dziś zastanawia mnie przygoda podobna do tych, o których mi opowiadają: Miałam kiedyś taką wycieczką na Jez. Ruda Woda (Poj. Iławskie) prowadziłam wtedy Omegę. Juz w kanale było widać, że zbiera się na burzę, ale po wyjściu z niego w jednej chwili runął na nas ostry grad. Jezioro zaciągnęło się mgłą i widoczność ograniczały tez dodatkowe efekty w postaci kropel wody wychlapanych z tafli przez kulki gradu na przykład. I w tym całe zajście było podobne do szkwału, brakowało tylko... wiatru. Na jeziorze panowała kompletna cisza. I Bogu dzięki, bo moja skorupka przy silniejszym podmuchu i bez żagli by się pewnie "wygrzybiła", a grad jak nagle runął tak nagle przestał. I dopiero na następny dzień się dowiedziałam, że w naszej bazie pozrywało wszystkie namioty, a przez Mazury przechodzi seria huraganów... boSmann Admirał Posty: 5398 Rejestracja: 10-01-2006, 19:33 Lokalizacja: z wysoka Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 186 razy Re: Biały szkwał Post autor: boSmann » 18-01-2006, 22:22 " ....To,co zobaczyłem przyśpieszyło mi akcję serca........zobaczyłem pędzące kłęby zamieci przypominający zejście lawiny ze zbocza góry ......" :shock: Jest to cytat z relacji sternika Sasanki , który miał "przyjemność " bliżej poznać to zjawisko . Wincenty Podobiński " Jak przeżyłem mazurski biały szkwał " - Żagle Nr 8 , sierpień 2002 [ Dodano: 2006-01-27, 16:47 ] Wszystkim zainteresowanym poznaniem zjawiska " białego szkwału " polecam lekturę " Teorii żeglowania " ( rozdział 20 ) Czesława Marchaja . Okazuje się że zjawisko nie jest znów taką rzadkością ; na kontynencie amerykańskim notuje się kilkanaście tysięcy przypadków rocznie . Murfel Moderator Posty: 12936 Rejestracja: 29-01-2006, 19:54 Lokalizacja: Iława Patent: sternik morski Typ jachtu: Tango 780 F - POL5342 Nazwa jachtu: s/yMURFEL II, MMSI 261014530 Podziękował;: 623 razy Otrzymał podziękowań: 823 razy Re: Biały szkwał Post autor: Murfel » 01-02-2006, 21:22 Moe też coś dodam: ( sam koniec ), późny poranek, musimy wracać, na niebie żadnej chmurki, chłodno, wiatr dobra "piątka", z zatoczki startuję z dwoma refami, i z "gienią" zarefowaną na miękkim sztagu gdzieś do 1/3 ( na "leniwego Joe"). Dwie osoby załogi pod pokład bo będzie chlapało, z przykazaniem siedzieć zawsza po nawietrznej, zejściówka zamknięta. Jadę nie za ostro do wiatru i nagle widzę przed sobą biały walec po całej szrokości jeziora. Ryczę " załoga na pokład" (nie zdążyli zareagować), w momencie uderzenia popuszczam grota, łodka uderza masztem i grotem o wodę, wiatr rozwija mi "gienię" na kształt worka. Wał wodny się przetacza, Łódka w s t aj e z wodą w kokpicie i na grocie ( kilkadziesiaąt litrów wody spada mi na glowę. Nie mogę ustawić jachtu do wiatru, jacht startuje na motyla z workiem "gieni", idę w ślizgu na nawietrzny, zalesiony brzeg, wanty gwiżdżą wysokim tonem, szacuję że jest z 8 Bf. Boję się , że wyląduję w lesie z połamanym masztem, wyrzucam z rufy kotwićę ( 8 kg Danforth, zawsze naszykowaną ) , 30 m liny wychodzi błyskawicznie ( głębokość 2-4 m), zero reakcji (tylko mułł za rufą). nagle wiatr lżeje gzieś do 4 Bf, przelatuję przez trzciny i wpadam do połowy kadługa na brzeg. Zejściówka się otwiera, dziecko pyta , tato co to było ? Całość trwałą dużo krócej niż napisanie tego takstu. Resztę dnia spędzam na lizaniu ran, przemyśleniach i ściąganiu łódki na wodę. A tak naprawdę, to nie nie miałem już tego dnia ochoty (odwagi ? :shock: ) płynąć dalej. Andrzej Różycki vel MURFEL "Życie jest jak rejs i choć ważne - dokąd płyniesz, to ważniejsze jest w odpowiedniej być załodze" Mors Posty: 5673 Rejestracja: 13-03-2005, 20:30 Lokalizacja: Opole Patent: sternik Podziękował;: 19 razy Otrzymał podziękowań: 114 razy Re: Biały szkwał Post autor: Mors » 05-02-2006, 16:22 "uderzenie pionowe"? Może chodzi o to,o czym wspomniałem ciut wyżej tutaj?... boSmann Admirał Posty: 5398 Rejestracja: 10-01-2006, 19:33 Lokalizacja: z wysoka Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 186 razy Re: Biały szkwał Post autor: boSmann » 05-02-2006, 18:28 Wiatr zawsze zachowuje ( mniej więcej ) kierunek równoległy do podłoża . Z tym uderzeniem pionowym to pewnie chodzi o masy powietrza schodzące z chmury , pionowo w dół . Dopiero energia wyzwolona przez uderzenie mas powietrza w podłoże powoduje efekt szkwału . Oby Was to omijało Tomek J Admirał Posty: 5849 Rejestracja: 09-02-2006, 10:11 Lokalizacja: Warszawa Patent: sternik Podziękował;: 263 razy Otrzymał podziękowań: 273 razy Re: Biały szkwał Post autor: Tomek J » 14-02-2006, 17:13 bac napisał(a): "Charakterystycznym dla Śniardw jest "biały szkwał", silny wiatr gnany znad Puszczy Piskiej opada na gładką powierzchnię wody i tu rozpędza się. Fale łamią się na płyciznach i w ten sposób na jeziorze można przeżyć prawdziwy sztorm mogący nawet porwać żagle." Tu zacnego ratownika, p. Chudzickiego poniosła fantazja z tym "wiatrem gnanym znad Puszczy Piskiej". Zabrzmiałoby to jeszcze dramatyczniej gdyby napisał "znad głuchych ostępów Puszczy Piskiej", prawda? Po prostu, na otwartej przestrzeni Śniardw nie ma drzew i innych przeszkód hamujących wiatr na mniejszych jeziorach. Podobna sytuacja występuje na Taltach, gdy wieje z NNW. bac napisał(a):- Kiedyś żeglarze w czasie takiego szkwału zwijali żagle, kładli maszt i chowali miecz - wspomina komandor Chudzicki. - Ich łódki jak łupinki kiwały się na wodzie. Dzięki temu wielu ocalało. A ci co szczęśliwie w ten sposób ocaleli - wzywali potem WOPR postradawszy maszt który po złożeniu wyłamał się z cęgów na rozchybotanym jachcie. O ile łamiąca się fala nie przwwróciła kadłuba, w związku z brakem jakiejkolwiek stabilizacji od rozkołysu - i tej bezwładnościowej, od postawionego masztu, i tej oporowej, od wysuniętego choćby minimalnie miecza. Tu dla odmiany p. Chudzicki niepotrzebnie generalizuje; gdzie indziej poza tym pisał że pod samym fokiem nie da się w ogóle płynąć na wiatr, co nie jest ścisłe. A tymczasem gdy robi się naprawdę ciężko - należy przyjąć kurs z wiatrem, płynąc na mikroskopijnym foczku sztormowym, lubna samym takielunku. O sile wiatru i wody można przekonać się odwiedzając południowo-wshodnie wybrzeże jeziora z morskimi klifami. Zrozumiałe-przeważają wiatry z kierunków zachodnich, a te północno zachocnie, zwiazane z przejściem frontów chłodnych są szczególnie silne. Pozdrawiam Tomek Janiszewski [ Dodano: 2006-02-14, 17:28 ]Kałasz89 napisał(a):No właśnie, biały szkwał. /.../ Podobno chmury odwracają się wtedy do góry nogami czy jakoś tak ?! :twisted: Mitów na temat "białego szkwału" jest wiele. Te mówiace o druzgocącym uderzeniu wiatru przy bezchmurnym niebie mają swoje źródło w zjawisku charakterystycznym dla pewnych rejonów. Tyke że nie chodzi tu o WJM lecz o... tropiki. Tam wywołuje je silnie operujące Słońce, oowodujące lokalne silne nagrzwanie się powieterza, i odrywajacy się od podłoża rozgrzany "bąbel" dale efekt "białego szkwału". Na Mazurach można mieć do czynienia ze szkwałami burzowymi, tyle ze nie zawsze burzowa chmura wygląda "podręcznikowo"; może być też przesłonięta niższymi chmurami warstwowymi. A oto co spotkało niżej podpisanego. Nie na Mazurach lecz na Narwi - jakby na potwierdzenie tego że pora odmitologizować Mazury jako rzekomo wysoce specyficzny, narwiedzany przez szczególnie gwałtowne burze region: ... d=26969449 Pozdrawiam Tomek Janiszewski Ostatnio zmieniony 15-02-2006, 16:30 przez Tomek J, łącznie zmieniany 2 razy. Seaskipper1 Sternik Posty: 106 Rejestracja: 08-03-2006, 21:51 Lokalizacja: Wrocław Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 1 raz Re: Biały szkwał Post autor: Seaskipper1 » 20-03-2006, 13:32 ŁO JEZUUUUUUUUUUUUUUUU! To sie boje płynąc na Mazury :cry: :shock: Moze kiedys jak nabiore praktyki w ryczacych czterdziestkach, to sie odważe... PiotrekP. Admirał Posty: 2282 Rejestracja: 08-01-2006, 22:41 Lokalizacja: Sulejówek Patent: żeglarz Podziękował;: 28 razy Otrzymał podziękowań: 88 razy Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: PiotrekP. » 21-03-2006, 11:57 "You can't run from the wind...you face the music, you trim your sails and keep going.." Adam Posty: 1425 Rejestracja: 08-07-2004, 12:08 Lokalizacja: Aberdeen Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 3 razy Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: Adam » 21-03-2006, 13:17 PiotrekP i Seaskipper OffTopic!Sprawdź raz jeszcze temat wątku! Nie wszystko złoto co się świeci, nie każdy facet z widłami to Posejdon. boSmann Admirał Posty: 5398 Rejestracja: 10-01-2006, 19:33 Lokalizacja: z wysoka Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 186 razy Re: Biały szkwał Post autor: boSmann » 21-03-2006, 21:32 Czy komu się podoba czy nie , to zjawisko istnieje . Wiedzą o tym meteorolodzy , badają to i nawet sporo już potrafią wytłumaczyć . Niestety cały czas nie wiadomo jaka jest geneza , dlatego trudno jest prognozować nadejście . Uważam że zamiast topicować i zasiadać w " loży szyderców " warto poczytać . O źródłach informacji pisałem już w tym temacie - strona pierwsza , 12 post od góry Zbyszek jendrek Wioślarz Posty: 30 Rejestracja: 25-02-2006, 10:59 Lokalizacja: Gdańsk Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: jendrek » 16-05-2006, 21:24 boSmann napisał(a):Czy komu się podoba czy nie , to zjawisko istnieje . Wiedzą o tym meteorolodzy , badają to i nawet sporo już potrafią wytłumaczyć . Niestety cały czas nie wiadomo jaka jest geneza , dlatego trudno jest prognozować nadejście . Uważam że zamiast topicować i zasiadać w " loży szyderców " warto poczytać . O źródłach informacji pisałem już w tym temacie - strona pierwsza , 12 post od góry Może jednak warto poczytać wspomnienia osób, które szczęsliwie przeżyły "biały szkwał". Gdyby nie opowiadania już świętej pamięci moich pierwszych nauczycieli zeglarstwa o tym niebezpiecznym zjawisku to w 1988 roku mając wówczas 11 letnią praktykę zniknąłbym w odmętach rozszalałego jeziorka nad którym mieszkam. Obecnie szkoląc żeglarzy na zajęciach z meteo szczególnie drobiazgowo opisuję sposoby zachowania się przy nadchodzącym cumulonimbusie a ze wspomnianych żagli mam skserowany artykuł służący jako pomoc dydaktyczna. Polecam. Nie lekcewżcie "białego szkawału". Wielu żeglarzy nigdy nie spotkało takiego zjawiska lecz kilku z tych co spotkało juz wśród nas nie ma. ahoj żeglarze! Steniowy Jendrek Mors Posty: 5673 Rejestracja: 13-03-2005, 20:30 Lokalizacja: Opole Patent: sternik Podziękował;: 19 razy Otrzymał podziękowań: 114 razy Re: Biały szkwał Post autor: Mors » 17-05-2006, 23:50 Piszesz Jendrek,że warto przeczytać wspomnienia osób,które to gdzie?Czy masz na myśli to,o czym wspomniał Bosman,czy też jakieś inne źródło? Pozdrawiam ciepło! Ostatnio zmieniony 17-05-2006, 23:51 przez Mors, łącznie zmieniany 1 raz. cogwheel Admirał Posty: 4739 Rejestracja: 18-05-2006, 20:36 Lokalizacja: Łódź Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 62 razy Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: cogwheel » 21-05-2006, 20:53 Kałasz89 napisał(a):No właśnie, biały szkwał. Chciałbym prosić żeby ktoś opisał to zjawisko meteorologiczne, które raz na parę lat (na szczęście że tak rzadko) nawiedza :nietoperz: nasze mazury. Fajnie opisał to zjawisko Adam Kowalski (ratownik WOPR) w Praktycznych Łodziach Żaglowych i Motorowych z listopada. Jakby co, mogę zrobić skany stron, bo zbieram tę gazetkę. Pzdr. Bart Żeglarz Posty: 91 Rejestracja: 07-09-2005, 10:12 Lokalizacja: Kraków Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 4 razy Re: Biały szkwał Post autor: Bart » 26-05-2006, 09:18 cogwheel napisał(a):Jakby co, mogę zrobić skany stron, bo zbieram tę gazetkę. Pzdr. Jeśli możesz to zrób i wrzuć gdzieś do sieci. Ja chętnie przeczytam a i inni pewnie skorzystają. skipbulba Admirał Posty: 1941 Rejestracja: 31-10-2004, 17:26 Lokalizacja: Gdańsk Patent: sternik morski Typ jachtu: Snipa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 71 razy Re: Biały szkwał Post autor: skipbulba » 27-05-2006, 17:57 Z 3 białych szkwałów rocznie na świecie 2 występują na Mazurach. Histeryzujecie i tyle. Maciek Kotas Maciek"Skipbulba"Kotas ----------------------------- Zatańczę na kurhanach wrogów. cogwheel Admirał Posty: 4739 Rejestracja: 18-05-2006, 20:36 Lokalizacja: Łódź Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 62 razy Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: cogwheel » 28-05-2006, 00:07 Bart napisał(a): Jeśli możesz to zrób i wrzuć gdzieś do sieci. Ja chętnie przeczytam a i inni pewnie skorzystają. Zgodnie z sugestiami panującego nam miłościwie Admina zrobiłem ze stronek rara, ale i tak nie mogę ich wrzucić jako załączniki, cholera wie czemu). :x Jak ktoś jest zainteresowany, to mogę puścić na maila... Co do zawartości merytorycznej artykułów o białym szkwale, powiem tak... Niektórzy nazywają to histeryzowaniem, inni podchodzą do sprawy poważnie... Jedni i drudzy - jak mniemam - są doświadczonymi żeglarzami. Ja takiego zjawiska nie przeżyłem, i - szczerze mówiąc - jest mi ono obojętne, ale nie widzę powodu, by wyśmiewać jednych, tylko po to, by przyklasnąć drugim. Pozdrawiam skipbulba Admirał Posty: 1941 Rejestracja: 31-10-2004, 17:26 Lokalizacja: Gdańsk Patent: sternik morski Typ jachtu: Snipa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 71 razy Re: Biały szkwał Post autor: skipbulba » 28-05-2006, 16:52 cogwheel napisał(a):[ Ja takiego zjawiska nie przeżyłem, i - szczerze mówiąc - jest mi ono obojętne, ale nie widzę powodu, by wyśmiewać jednych, tylko po to, by przyklasnąć drugim. Nie rozumiem, a komu masz przyklaskiwać?? Ja po prostu uważam, ze z tymi straszliwymi białymi szkwałami na Mazurach to gruba przesada. Maciek Kotas Maciek"Skipbulba"Kotas ----------------------------- Zatańczę na kurhanach wrogów. nauta Admirał Posty: 1869 Rejestracja: 07-03-2006, 20:07 Lokalizacja: Warszawa Patent: kapitan Typ jachtu: mogą być nawet drzwi od stodoły Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 25 razy Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: nauta » 28-05-2006, 17:53 cogwheel: puść mi na maila, to wrzucę w sieć i umieszczę tu linka. Navigare necesse est, vivere non est necesse cogwheel Admirał Posty: 4739 Rejestracja: 18-05-2006, 20:36 Lokalizacja: Łódź Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 62 razy Kontakt: Re: Biały szkwał Post autor: cogwheel » 28-05-2006, 18:07 skipbulba napisał(a): Nie rozumiem, a komu masz przyklaskiwać?? Ja po prostu uważam, ze z tymi straszliwymi białymi szkwałami na Mazurach to gruba przesada. Nie no, nie o to mi chodzi... Po prostu za mało o tym wiem, by z pełną stanowczością stwierdzić, że zjawisko białego szkwału to jakieś wymysły. Z drugiej strony, w pełni zgadzam się z Tobą, że nie ma co panikować... Podczas silnego wiatru na lądzie może nam na łeb zlecieć jakiś konar, a mimo to wychodzimy z domów... Generalnie rzecz biorąc, tylko rozsądek nas może uratować. I na lądzie, i na wodzie... Pozdrawiam Bart Żeglarz Posty: 91 Rejestracja: 07-09-2005, 10:12 Lokalizacja: Kraków Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 4 razy Re: Biały szkwał Post autor: Bart » 29-05-2006, 09:13 :roll: Trochę się pogubiłem, o czym wy teraz piszecie..... :roll: Troszkę na Mazurach pływałem, z tego co pamiętam to troszkę widziałem i przeżyłem, białego szkwału nie spotkałem i być może nigdy nie spotkam, ale chętnie się dowiem czegoś więcej na temat tego zjawiska bo jest wg mnie samo w sobie dość interesujące... A jeśli kogoś to nie interesuje to czytać o tym przecież nie musi :roll: A zawsze możemy potraktować to jak morskie opowieści Wróć do „Meteorologia” Przejdź do SailForum na dzień dobry ↳ Zanim zaczniesz Jachty ↳ Opinie, testy, informacje ↳ Nasze jachty ↳ Prace bosmańskie, naprawy, remonty, szkutnictwo ↳ Żagle, silniki, osprzęt, wyposażenie, ekwipunek ↳ Elektronika jachtowa ↳ Transport jachtów i wszystko z nim związane ↳ Wielokadłubowce Żeglowanie ↳ Praktyka żeglarska ↳ Teoria żeglowania ↳ O szkoleniach, kursach i egzaminach ↳ Locja ↳ Nawigacja ↳ Meteorologia ↳ Ratownictwo ↳ Sygnalizacja i łączność ↳ Prawo, przepisy i ubezpieczenia Regaty ↳ O regatach słów kilka ↳ Regaty krajowe i zagraniczne Żeglarze, czyli my ↳ Organizacje i kluby żeglarskie ↳ Spotkania forowiczów ↳ Kultura i zwyczaje żeglarskie ↳ Opowieści i wspomnienia ↳ Rejsy dalekie i bliskie, wielkie i małe ↳ Profesjonaliści Akweny ↳ Mazury ↳ Zalew Szczeciński ↳ Zatoka Gdańska, Zalew Wiślany, Pętla Żuławska ↳ Pojezierze Iławsko-Ostródzkie, Kanał Elbląski ↳ Zalew Sulejowski ↳ Zalew Zegrzyński ↳ Inne akweny śródlądowe Polski ↳ Rzeki, kanały i jeziora Europy ↳ Bałtyk ↳ Morze Śródziemne, Adriatyk i Morze Czarne. ↳ Pozostałe akweny wokół Europy ↳ Morza i oceany świata Wokół żagli ↳ Szanty ↳ Targi, zloty, imprezy ↳ Strony www ↳ Windsurfing & bojery ↳ Forum motorowodne ↳ Modelarstwo ↳ Żeglarskie rozmaitości Ogłoszenia żeglarskie - Czarter jachtów, handel i usługi, rejsy, wolna koja. ↳ Sprzedam jacht ↳ Jachty motorowe, hausbot-y ↳ Sprzedam - wykonam - oddam - oferuję ↳ Kupię - zlecę - poszukuję ↳ ANA Charter - jak oszukano żeglarzy ↳ Rejsy ↳ Czarter za granicą ↳ Czarter w Polsce ↳ Kursy, szkolenia, warszaty ↳ Praca - zatrudnię, zlecę, poszukuję SailForum na co dzień ↳ Pomagamy ↳ Konkurs - Kalendarz 2019 ↳ Konkurs - Kalendarz 2018 ↳ Złoty Pagaj 2014/2015 ↳ Konkursy SailForum i Plusa
Christopher Sheldon (Jeff Bridges), kapitan ćwiczebnego żaglowca „Albatros”, zabiera w rejs szkoleniowy trzynastu kadetów szkoły morskiej. Młodzi chłopcy postanowili swój ostatni rok szkolny spędzić właśnie na morzu. Załoga wyrusza w rejs po południowym Pacyfiku. Dla kadetów ma to być prawdziwa lekcja życia na morzu. Wspólne doświadczenia sprzyjają zawiązywaniu nowych przyjaźni. Kadeci uczą się, czym jest lojalność, jedność, dyscyplina. Każdy z chłopców zabiera także ze sobą na pokład bagaż przeżyć, lęków i spraw, które nie dają im spokoju. Podczas rejsu w łódź uderza ogromy sztorm, który łączy członków wyprawy w walce o życie. źródło: youtube Podziel się artykułem na:
Dzisiaj jest 26-07-2022, 08:03 Kałasz89 Wioślarz Posty: 10 Rejestracja: 21-01-2005, 18:44 Lokalizacja: Warszawa Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Biały szkwał No właśnie, biały szkwał. Chciałbym prosić żeby ktoś opisał to zjawisko meteorologiczne, które raz na parę lat (na szczęście że tak rzadko) nawiedza :nietoperz: nasze mazury. Słyszałem na ten temat różne informacje ale zwykle z drugiej czy trzeciej ręki i bardzo chciałbym posłuchać opowieści kogoś kto sam to przeżył. Podobno chmury odwracają się wtedy do góry nogami czy jakoś tak ?! :twisted: "...Ludzie dzielą się na żywych, martwych i na tych co pływają po morzu" - epigram Antologii Palatyńskiej Mors Posty: 5673 Rejestracja: 13-03-2005, 20:30 Lokalizacja: Opole Patent: sternik Podziękował;: 19 razy Otrzymał podziękowań: 114 razy Re: Biały szkwał Post autor: Mors » 21-03-2005, 18:26 Dość długo czekasz na odpowiedź,więc coś przekłamię lub będę nieścisły, zapewne ktoś więc: Szkwał - jest to wiatr występujący właściwie zawsze w towarzystwie chmur to wir powietrzny szybkością dochodzący do siły mu chmurka o imieniu cumulonimbus,a powstaje toto na granicy dwóch mas powietrza o dużej różnicy temperatur. Biały szkwał,to jest szkwał + jeszcze trochę trąba wodna - wir powietrza,który powstaje we wspomnianej już chmurce i rozwija się w dół,aż do ją zasysa do góry i przesuwa się to,tak jak sobie chmurka wody /pył/ zrywane są ze szczytu fal i tak sobie lecą nad niektórzy określają to jako huragan. Spytałeś,czy ktoś sam to przeżył?Nie chcę posuwać tutaj "morskich opowieści" na zasadzie wędkarza,który złowił taaaką rybę,a która w rzeczywistości zmieściłaby się do puszki konserwy /naciągnięta w dodatku będąc/.Ale nasunęły mi się takie dwa obrazki: czas temu płynąłem z Blachownią na wiaterek,więc dżemka w wołanie,zanim oprzytomniałem,przywiało,żagle luz, a łódka i tak na burcie /dzielny Bimbek,miał bulaje w wodzie,ale się nie położył/.Żagle w dół i jak najszybciej z falą i wiatrem do to było to?Diabli wiedzą,ja w tamtym momencie walczyłem o życie. Utkwiło mi tylko to że, "cholera ten deszcz leje poziomo!".Mówili później o tym w ten sposób,ale czy ja wiem... czas temu,traf chce,że znów z łebasami na odpływać,ale zrobiło się jakoś tak... chwili przylało,przywiało, już nie szum,tylko huk lasu."Jezusicku,jak to dobrze,że zwlekałem!Kurczę,żeby tylko jakieś drzewo nie spadło nam na chyba wytrzymają!Popatrzcie - wiatr normalnie wyrywa wodę z jeziora!"Czy to był ten "biały szkwał"?...Chwilę później telefon,myślałem,że to ktoś z którejś łódki z naszego - siedząca kilkaset w bok nawet bez "dzień dobry" pyta - "gdzie jesteście?"/na łódce miała syna i dzieci znajomych,mąż jak zwykle najmniej ważny/.No jak to gdzie?Na Mazurach! - odpowiadam."Konkretnie!"-mówi. No,w lesie przywiązani do drzewa,bo deszczyk pada,ale czemu pytasz?"Bo w Teleekspresie mówili,że w okolicach Mikołajek przeszła potężna łódek położyło,ktoś tam utonął".To ci technika,po 16 powiało,17 - gadają w TV,a 1730 już żona na karku!Ani trochę imtymności i po co się na te Mazury jedzie?... Czy jest to rzadkie zjawisko na Mazurach,jak piszesz?W ostatnich latach aura u nas wariuje. Pamiętasz,jak 3 lata do tyłu położyło kilka milionów drzew w Puszczy Piskiej?Kilka dni po tym płynąłem w tamtym samym Piszu sterty drewna i leje w ziemi,jak po wrażenie,las strasznie wtedy w połowie wysokości złamane,jak zapałki. Pozdrawiam. bac Szczur lądowy ;) Posty: 2 Rejestracja: 30-01-2005, 18:46 Lokalizacja: z gdanska Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Re: Biały szkwał Post autor: bac » 24-03-2005, 12:27 to ja tez dorzuce swoje trzy grosze. W necie znalazłem wypowiedz Andrzeja Chudzickiego komandora stacji ratownictwa wodnego "Charakterystycznym dla Śniardw jest "biały szkwał", silny wiatr gnany znad Puszczy Piskiej opada na gładką powierzchnię wody i tu rozpędza się. Fale łamią się na płyciznach i w ten sposób na jeziorze można przeżyć prawdziwy sztorm mogący nawet porwać żagle. - Kiedyś żeglarze w czasie takiego szkwału zwijali żagle, kładli maszt i chowali miecz - wspomina komandor Chudzicki. - Ich łódki jak łupinki kiwały się na wodzie. Dzięki temu wielu ocalało. Teraz sztuka przetrwania takiego szkwału już zanikła - dodaje ze smutkiem. O sile wiatru i wody można przekonać się odwiedzając południowo-wshodnie wybrzeże jeziora z morskimi klifami. Pogoda na jeziorze może zmienić się w ciągu kwadransa nie dając szans żeglarzom dopłynięcia do bezpiecznego portu." Adam Posty: 1425 Rejestracja: 08-07-2004, 12:08 Lokalizacja: Aberdeen Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 3 razy Re: Biały szkwał Post autor: Adam » 24-03-2005, 13:43 Biały pewnie stąd że gdy nadchodzi widoczna jest biała ściana tego co niesie ten szkwał. Czyli kurz, wodę, i inne śmieci. Ryczy przy tym stawiając włosy dęba nawet najdzielniejszym żeglarzom. Nadchodzi często z kierunku w którym poruszają się chmury i dlatego zaskakuje. Nie wszystko złoto co się świeci, nie każdy facet z widłami to Posejdon. Mors Posty: 5673 Rejestracja: 13-03-2005, 20:30 Lokalizacja: Opole Patent: sternik Podziękował;: 19 razy Otrzymał podziękowań: 114 razy Re: Biały szkwał Post autor: Mors » 14-04-2005, 17:30 Adam,no cóż... Aalborg Wilk morski Posty: 559 Rejestracja: 22-06-2005, 10:27 Lokalizacja: Slough Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 5 razy Re: Biały szkwał Post autor: Aalborg » 14-10-2005, 02:19 Taa... biały szkwał na purpurowych skrzydłach burzy... Kolejny mazurski mit. Ktoś kiedyś przeżył silniejszą ulewę poprzedzoną porywistym wiatrem i już utkano historię o mitycznym mazurskim białym szkwale... A to mniej więcej tak, jakby o sile wiatru rozprawiało dwóch żeglarzy. Jeden powie -matko! wieje chyba z 8B!! A drugi rzeknie - na moje wieje jakieś 4 do 5... A jeden i drugi w tym samym miejscu o tej samej porze... Trochę piany i wody w powietrze porwanej i już mamy przypowieść o 'ogromnie groźnym białym czy jakimś tam jasnym szkwale..." Ech... Najdzielniej zdeterminowanymi żeglarzami są Beduini... PiotrekP. Admirał Posty: 2282 Rejestracja: 08-01-2006, 22:41 Lokalizacja: Sulejówek Patent: żeglarz Podziękował;: 28 razy Otrzymał podziękowań: 88 razy Re: Biały szkwał Post autor: PiotrekP. » 09-01-2006, 12:24 bac napisał(a):Kiedyś żeglarze w czasie takiego szkwału zwijali żagle, kładli maszt i chowali miecz - wspomina komandor Chudzicki Witam! Może ja się wogóle na tym nie znam, ale zdarzyło mi się czasem "uciekać w krzoki". Moim zdaniem ze swej natury szkwał jest porywisty, nagły i najzwyczajniej w świecie szybszy od naszej reakcji na niego - przy bardzo silnym porywie wiatru można cieszyć się jeśli zdążymy krzyknąć "uwaga, będzie przechył".... Ale przyjmijmy, że mowa o nadchodzącej burzy, a nie o "mazurskim białym szkwale". W jaki sposób załogi był w stanie na nieco wzburzonych już przed burzą Śniardwach zwinąć żagle i je jakoś zmarlować i położyć maszt jachtu w przeciągu zaledwie kilku minut? Jako istotne ograniczenie przyjmijmy, że patenty jak rolfoki, lazy-jacki, pełzacze i temu podobne są dostępne od stosunkowo niedawna... Może zbyt pesymistycznie patrzę na cytowane słowa, ale moja skromna jak do tej pory praktyka sprawia, że jest mi to trudno sobie wyobrazić. Pozdrawiam, Piotrek "You can't run from the wind...you face the music, you trim your sails and keep going.." Bart Żeglarz Posty: 91 Rejestracja: 07-09-2005, 10:12 Lokalizacja: Kraków Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 4 razy Re: Biały szkwał Post autor: Bart » 09-01-2006, 14:46 A co powicie na taką definicję: LINK :roll: Mi słynny biały szkwał zawsze kojarzył się z tym, że nie ma właśnie chmurek a silny wiatr pojawia sie nagle i szybko znika, natomiast nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że jest to "uderzenie pionowe" :shock: fromel Posty: 9151 Rejestracja: 19-07-2005, 12:10 Lokalizacja: Dzisiaj tu, jutro tam Patent: żeglarz Podziękował;: 223 razy Otrzymał podziękowań: 305 razy Re: Biały szkwał Post autor: fromel » 09-01-2006, 16:03 1. Na wyjściu z kanału na jezioro Tałtowisko (od Tałt). - niebo wprawdze pochmurne, ale miejscami przebija się słońce. - wiatr ok. 3B - stabilny (tzw. "równy") - raczej ciepło, ale nie skwar. Nagle na jeziorze pojawia się od strony przeciwległego brzegu (ok. 5-8 km) biała ściana i pędzi w naszym kierunku z predkością pociągu pośpiesznego. O ile wiało z W, to "toto" pędzi z ... NE. Wiatr, grad, fragmenty gałązek, liści, piasku itp. dopada nas po ok. minucie od pierwszej obserwacji. Temperatura gwałtownie spada. Po mniej więcej pięciu minutach na jeziorze pozostają powywracane łódki, niebo staje się prawie bezchmurne, temperatura rośnie, wiatr ucicha do zera. Na szczęście nie zdążyliśmy nawet postawić masztu (i żagli). Zdążyliśmy się tylko dobrze "przywiązać" do brzegu kanału i schować pod pokład - już w strugach deszczu i gradu. 2. Na Nidzkim, zaraz po minięciu mostu (idąc od Rucianego) - niebo w cumulusach, sporo słońca. - wiatr ok. 2B - ze zmiennych kierunków - kręci, ależe jest to na nidzkim pomiędzy drzewami, nie dziwi nic. - skwar, duszno - zanosi się na burzę ale raczej "za chwilę" (z ośmio osobowej załogi tylko ja zdecydowałem się założyć pełny rynsztunek - sztormiak, spodnie, gumiaczki oraz czapke z daszkiem - reszta różnie, raczej tylko sztormiak pod ręką - i to nie wszyscy) A tu jak nie łupnie - watr, grad, deszcz, gałązki etc. Nie wywróciliśmy się tylko dzięki przytopmności umysłu sternika i zarazem skipera - żagle najpierw luz grot dół (prawie spadł razem z gaflem, bo to DZ) a potem jazda z na foku i bezanie. Do zwrotu przez sztag, zwrot, powtórka - kolejny zwrot i... po wszystkim. Spieszymy na ratunek wywróconej Foce. Jako jedyni, bo na wiosłach. Zero wiatru, a najbliższe jachty nie mogą odpalić silników (albo nerwy albo zamokły?) Myślę że to drugie to nie był słynny "biały szkwał" tylko gwałtowna letnia burza, do przewidzenia nawet bez barometru i innych "pomocy". Jednak to pierwsze na pełnym jeziorze kompletnie by nas zaskoczyło i to pod pełnymi żaglami. Nie było żadnych wcześniejszych oznak - pogoda wcale nie "burzowa" - stabilna, równy wiatr zero duchoty. Na pewno nie spadło to na nas "z nieba" pionowo w dół - to była pędząca po jeziorze ściana wody - tej z nieba i tej podrywanej wiatrem z grzbietów fal. Czy to był "biały szkwał"? Myslę że tak. Pozdrawiam, Michał boSmann Admirał Posty: 5398 Rejestracja: 10-01-2006, 19:33 Lokalizacja: z wysoka Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 186 razy Re: Biały szkwał Post autor: boSmann » 10-01-2006, 22:31 Aalborg napisał(a):Taa... biały szkwał na purpurowych skrzydłach burzy... Kolejny mazurski mit. Ktoś kiedyś przeżył silniejszą ulewę poprzedzoną porywistym wiatrem i już utkano historię o mitycznym mazurskim białym szkwale... . Myślę że wypowiedzi kolegów nie dotyczyły opowieści tawernianych a faktycznych sytuacji . Polecam lekturę Żagli . Co roku jest podsumowanie sezonu na podstawie informacji uzyskanych od WOPRu . Mazury poznaję od lat 70-tych i trochę widziałem i przeżyłem przez te " parę " sezonów :] Pozdrawiam AgraFka Wioślarz Posty: 34 Rejestracja: 15-12-2005, 23:03 Lokalizacja: Łódź Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Re: Biały szkwał Post autor: AgraFka » 10-01-2006, 23:44 Bart napisał(a):silny wiatr pojawia sie nagle i szybko znika, natomiast nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że jest to "uderzenie pionowe" :shock: No prosz, ta definicja mi wywraca światopogląd. Pamiętam z kursów rozmaitych i lekcji geografii że biały szkwał to silne uderzenie wiatru związane z tzw. "kołnierzem burzowym" przy chmurze cumulonimbus, a z tej notki wynika raczej, że z chmurami i wiatrem ma to niewiele wspólnego, choćby dlatego że on z definicji nie wieje z góry na dół No ale cóż, skoro meteorologowie zajmują się tym od niedawna... Może się jeszcze sporo dowiemy. Biały szkwał znam jedynie z opowieści, ale do dziś zastanawia mnie przygoda podobna do tych, o których mi opowiadają: Miałam kiedyś taką wycieczką na Jez. Ruda Woda (Poj. Iławskie) prowadziłam wtedy Omegę. Juz w kanale było widać, że zbiera się na burzę, ale po wyjściu z niego w jednej chwili runął na nas ostry grad. Jezioro zaciągnęło się mgłą i widoczność ograniczały tez dodatkowe efekty w postaci kropel wody wychlapanych z tafli przez kulki gradu na przykład. I w tym całe zajście było podobne do szkwału, brakowało tylko... wiatru. Na jeziorze panowała kompletna cisza. I Bogu dzięki, bo moja skorupka przy silniejszym podmuchu i bez żagli by się pewnie "wygrzybiła", a grad jak nagle runął tak nagle przestał. I dopiero na następny dzień się dowiedziałam, że w naszej bazie pozrywało wszystkie namioty, a przez Mazury przechodzi seria huraganów... boSmann Admirał Posty: 5398 Rejestracja: 10-01-2006, 19:33 Lokalizacja: z wysoka Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 186 razy Re: Biały szkwał Post autor: boSmann » 18-01-2006, 22:22 " ....To,co zobaczyłem przyśpieszyło mi akcję serca........zobaczyłem pędzące kłęby zamieci przypominający zejście lawiny ze zbocza góry ......" :shock: Jest to cytat z relacji sternika Sasanki , który miał "przyjemność " bliżej poznać to zjawisko . Wincenty Podobiński " Jak przeżyłem mazurski biały szkwał " - Żagle Nr 8 , sierpień 2002 [ Dodano: 2006-01-27, 16:47 ] Wszystkim zainteresowanym poznaniem zjawiska " białego szkwału " polecam lekturę " Teorii żeglowania " ( rozdział 20 ) Czesława Marchaja . Okazuje się że zjawisko nie jest znów taką rzadkością ; na kontynencie amerykańskim notuje się kilkanaście tysięcy przypadków rocznie . Murfel Moderator Posty: 12936 Rejestracja: 29-01-2006, 19:54 Lokalizacja: Iława Patent: sternik morski Typ jachtu: Tango 780 F - POL5342 Nazwa jachtu: s/yMURFEL II, MMSI 261014530 Podziękował;: 623 razy Otrzymał podziękowań: 823 razy Re: Biały szkwał Post autor: Murfel » 01-02-2006, 21:22 Moe też coś dodam: ( sam koniec ), późny poranek, musimy wracać, na niebie żadnej chmurki, chłodno, wiatr dobra "piątka", z zatoczki startuję z dwoma refami, i z "gienią" zarefowaną na miękkim sztagu gdzieś do 1/3 ( na "leniwego Joe"). Dwie osoby załogi pod pokład bo będzie chlapało, z przykazaniem siedzieć zawsza po nawietrznej, zejściówka zamknięta. Jadę nie za ostro do wiatru i nagle widzę przed sobą biały walec po całej szrokości jeziora. Ryczę " załoga na pokład" (nie zdążyli zareagować), w momencie uderzenia popuszczam grota, łodka uderza masztem i grotem o wodę, wiatr rozwija mi "gienię" na kształt worka. Wał wodny się przetacza, Łódka w s t aj e z wodą w kokpicie i na grocie ( kilkadziesiaąt litrów wody spada mi na glowę. Nie mogę ustawić jachtu do wiatru, jacht startuje na motyla z workiem "gieni", idę w ślizgu na nawietrzny, zalesiony brzeg, wanty gwiżdżą wysokim tonem, szacuję że jest z 8 Bf. Boję się , że wyląduję w lesie z połamanym masztem, wyrzucam z rufy kotwićę ( 8 kg Danforth, zawsze naszykowaną ) , 30 m liny wychodzi błyskawicznie ( głębokość 2-4 m), zero reakcji (tylko mułł za rufą). nagle wiatr lżeje gzieś do 4 Bf, przelatuję przez trzciny i wpadam do połowy kadługa na brzeg. Zejściówka się otwiera, dziecko pyta , tato co to było ? Całość trwałą dużo krócej niż napisanie tego takstu. Resztę dnia spędzam na lizaniu ran, przemyśleniach i ściąganiu łódki na wodę. A tak naprawdę, to nie nie miałem już tego dnia ochoty (odwagi ? :shock: ) płynąć dalej. Andrzej Różycki vel MURFEL "Życie jest jak rejs i choć ważne - dokąd płyniesz, to ważniejsze jest w odpowiedniej być załodze" Mors Posty: 5673 Rejestracja: 13-03-2005, 20:30 Lokalizacja: Opole Patent: sternik Podziękował;: 19 razy Otrzymał podziękowań: 114 razy Re: Biały szkwał Post autor: Mors » 05-02-2006, 16:22 "uderzenie pionowe"? Może chodzi o to,o czym wspomniałem ciut wyżej tutaj?... boSmann Admirał Posty: 5398 Rejestracja: 10-01-2006, 19:33 Lokalizacja: z wysoka Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 186 razy Re: Biały szkwał Post autor: boSmann » 05-02-2006, 18:28 Wiatr zawsze zachowuje ( mniej więcej ) kierunek równoległy do podłoża . Z tym uderzeniem pionowym to pewnie chodzi o masy powietrza schodzące z chmury , pionowo w dół . Dopiero energia wyzwolona przez uderzenie mas powietrza w podłoże powoduje efekt szkwału . Oby Was to omijało Tomek J Admirał Posty: 5849 Rejestracja: 09-02-2006, 10:11 Lokalizacja: Warszawa Patent: sternik Podziękował;: 263 razy Otrzymał podziękowań: 273 razy Re: Biały szkwał Post autor: Tomek J » 14-02-2006, 17:13 bac napisał(a): "Charakterystycznym dla Śniardw jest "biały szkwał", silny wiatr gnany znad Puszczy Piskiej opada na gładką powierzchnię wody i tu rozpędza się. Fale łamią się na płyciznach i w ten sposób na jeziorze można przeżyć prawdziwy sztorm mogący nawet porwać żagle." Tu zacnego ratownika, p. Chudzickiego poniosła fantazja z tym "wiatrem gnanym znad Puszczy Piskiej". Zabrzmiałoby to jeszcze dramatyczniej gdyby napisał "znad głuchych ostępów Puszczy Piskiej", prawda? Po prostu, na otwartej przestrzeni Śniardw nie ma drzew i innych przeszkód hamujących wiatr na mniejszych jeziorach. Podobna sytuacja występuje na Taltach, gdy wieje z NNW. bac napisał(a):- Kiedyś żeglarze w czasie takiego szkwału zwijali żagle, kładli maszt i chowali miecz - wspomina komandor Chudzicki. - Ich łódki jak łupinki kiwały się na wodzie. Dzięki temu wielu ocalało. A ci co szczęśliwie w ten sposób ocaleli - wzywali potem WOPR postradawszy maszt który po złożeniu wyłamał się z cęgów na rozchybotanym jachcie. O ile łamiąca się fala nie przwwróciła kadłuba, w związku z brakem jakiejkolwiek stabilizacji od rozkołysu - i tej bezwładnościowej, od postawionego masztu, i tej oporowej, od wysuniętego choćby minimalnie miecza. Tu dla odmiany p. Chudzicki niepotrzebnie generalizuje; gdzie indziej poza tym pisał że pod samym fokiem nie da się w ogóle płynąć na wiatr, co nie jest ścisłe. A tymczasem gdy robi się naprawdę ciężko - należy przyjąć kurs z wiatrem, płynąc na mikroskopijnym foczku sztormowym, lubna samym takielunku. O sile wiatru i wody można przekonać się odwiedzając południowo-wshodnie wybrzeże jeziora z morskimi klifami. Zrozumiałe-przeważają wiatry z kierunków zachodnich, a te północno zachocnie, zwiazane z przejściem frontów chłodnych są szczególnie silne. Pozdrawiam Tomek Janiszewski [ Dodano: 2006-02-14, 17:28 ]Kałasz89 napisał(a):No właśnie, biały szkwał. /.../ Podobno chmury odwracają się wtedy do góry nogami czy jakoś tak ?! :twisted: Mitów na temat "białego szkwału" jest wiele. Te mówiace o druzgocącym uderzeniu wiatru przy bezchmurnym niebie mają swoje źródło w zjawisku charakterystycznym dla pewnych rejonów. Tyke że nie chodzi tu o WJM lecz o... tropiki. Tam wywołuje je silnie operujące Słońce, oowodujące lokalne silne nagrzwanie się powieterza, i odrywajacy się od podłoża rozgrzany "bąbel" dale efekt "białego szkwału". Na Mazurach można mieć do czynienia ze szkwałami burzowymi, tyle ze nie zawsze burzowa chmura wygląda "podręcznikowo"; może być też przesłonięta niższymi chmurami warstwowymi. A oto co spotkało niżej podpisanego. Nie na Mazurach lecz na Narwi - jakby na potwierdzenie tego że pora odmitologizować Mazury jako rzekomo wysoce specyficzny, narwiedzany przez szczególnie gwałtowne burze region: ... d=26969449 Pozdrawiam Tomek Janiszewski Ostatnio zmieniony 15-02-2006, 16:30 przez Tomek J, łącznie zmieniany 2 razy. Seaskipper1 Sternik Posty: 106 Rejestracja: 08-03-2006, 21:51 Lokalizacja: Wrocław Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 1 raz Re: Biały szkwał Post autor: Seaskipper1 » 20-03-2006, 13:32 ŁO JEZUUUUUUUUUUUUUUUU! To sie boje płynąc na Mazury :cry: :shock: Moze kiedys jak nabiore praktyki w ryczacych czterdziestkach, to sie odważe... PiotrekP. Admirał Posty: 2282 Rejestracja: 08-01-2006, 22:41 Lokalizacja: Sulejówek Patent: żeglarz Podziękował;: 28 razy Otrzymał podziękowań: 88 razy Re: Biały szkwał Post autor: PiotrekP. » 21-03-2006, 11:57 "You can't run from the wind...you face the music, you trim your sails and keep going.." Adam Posty: 1425 Rejestracja: 08-07-2004, 12:08 Lokalizacja: Aberdeen Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 3 razy Re: Biały szkwał Post autor: Adam » 21-03-2006, 13:17 PiotrekP i Seaskipper OffTopic!Sprawdź raz jeszcze temat wątku! Nie wszystko złoto co się świeci, nie każdy facet z widłami to Posejdon. boSmann Admirał Posty: 5398 Rejestracja: 10-01-2006, 19:33 Lokalizacja: z wysoka Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 186 razy Re: Biały szkwał Post autor: boSmann » 21-03-2006, 21:32 Czy komu się podoba czy nie , to zjawisko istnieje . Wiedzą o tym meteorolodzy , badają to i nawet sporo już potrafią wytłumaczyć . Niestety cały czas nie wiadomo jaka jest geneza , dlatego trudno jest prognozować nadejście . Uważam że zamiast topicować i zasiadać w " loży szyderców " warto poczytać . O źródłach informacji pisałem już w tym temacie - strona pierwsza , 12 post od góry Zbyszek jendrek Wioślarz Posty: 30 Rejestracja: 25-02-2006, 10:59 Lokalizacja: Gdańsk Patent: sternik Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Re: Biały szkwał Post autor: jendrek » 16-05-2006, 21:24 boSmann napisał(a):Czy komu się podoba czy nie , to zjawisko istnieje . Wiedzą o tym meteorolodzy , badają to i nawet sporo już potrafią wytłumaczyć . Niestety cały czas nie wiadomo jaka jest geneza , dlatego trudno jest prognozować nadejście . Uważam że zamiast topicować i zasiadać w " loży szyderców " warto poczytać . O źródłach informacji pisałem już w tym temacie - strona pierwsza , 12 post od góry Może jednak warto poczytać wspomnienia osób, które szczęsliwie przeżyły "biały szkwał". Gdyby nie opowiadania już świętej pamięci moich pierwszych nauczycieli zeglarstwa o tym niebezpiecznym zjawisku to w 1988 roku mając wówczas 11 letnią praktykę zniknąłbym w odmętach rozszalałego jeziorka nad którym mieszkam. Obecnie szkoląc żeglarzy na zajęciach z meteo szczególnie drobiazgowo opisuję sposoby zachowania się przy nadchodzącym cumulonimbusie a ze wspomnianych żagli mam skserowany artykuł służący jako pomoc dydaktyczna. Polecam. Nie lekcewżcie "białego szkawału". Wielu żeglarzy nigdy nie spotkało takiego zjawiska lecz kilku z tych co spotkało juz wśród nas nie ma. ahoj żeglarze! Steniowy Jendrek Mors Posty: 5673 Rejestracja: 13-03-2005, 20:30 Lokalizacja: Opole Patent: sternik Podziękował;: 19 razy Otrzymał podziękowań: 114 razy Re: Biały szkwał Post autor: Mors » 17-05-2006, 23:50 Piszesz Jendrek,że warto przeczytać wspomnienia osób,które to gdzie?Czy masz na myśli to,o czym wspomniał Bosman,czy też jakieś inne źródło? Pozdrawiam ciepło! Ostatnio zmieniony 17-05-2006, 23:51 przez Mors, łącznie zmieniany 1 raz. cogwheel Admirał Posty: 4739 Rejestracja: 18-05-2006, 20:36 Lokalizacja: Łódź Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 62 razy Re: Biały szkwał Post autor: cogwheel » 21-05-2006, 20:53 Kałasz89 napisał(a):No właśnie, biały szkwał. Chciałbym prosić żeby ktoś opisał to zjawisko meteorologiczne, które raz na parę lat (na szczęście że tak rzadko) nawiedza :nietoperz: nasze mazury. Fajnie opisał to zjawisko Adam Kowalski (ratownik WOPR) w Praktycznych Łodziach Żaglowych i Motorowych z listopada. Jakby co, mogę zrobić skany stron, bo zbieram tę gazetkę. Pzdr. Bart Żeglarz Posty: 91 Rejestracja: 07-09-2005, 10:12 Lokalizacja: Kraków Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 4 razy Re: Biały szkwał Post autor: Bart » 26-05-2006, 09:18 cogwheel napisał(a):Jakby co, mogę zrobić skany stron, bo zbieram tę gazetkę. Pzdr. Jeśli możesz to zrób i wrzuć gdzieś do sieci. Ja chętnie przeczytam a i inni pewnie skorzystają. skipbulba Admirał Posty: 1941 Rejestracja: 31-10-2004, 17:26 Lokalizacja: Gdańsk Patent: sternik morski Typ jachtu: Snipa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 71 razy Re: Biały szkwał Post autor: skipbulba » 27-05-2006, 17:57 Z 3 białych szkwałów rocznie na świecie 2 występują na Mazurach. Histeryzujecie i tyle. Maciek Kotas Maciek"Skipbulba"Kotas ----------------------------- Zatańczę na kurhanach wrogów. cogwheel Admirał Posty: 4739 Rejestracja: 18-05-2006, 20:36 Lokalizacja: Łódź Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 62 razy Re: Biały szkwał Post autor: cogwheel » 28-05-2006, 00:07 Bart napisał(a): Jeśli możesz to zrób i wrzuć gdzieś do sieci. Ja chętnie przeczytam a i inni pewnie skorzystają. Zgodnie z sugestiami panującego nam miłościwie Admina zrobiłem ze stronek rara, ale i tak nie mogę ich wrzucić jako załączniki, cholera wie czemu). :x Jak ktoś jest zainteresowany, to mogę puścić na maila... Co do zawartości merytorycznej artykułów o białym szkwale, powiem tak... Niektórzy nazywają to histeryzowaniem, inni podchodzą do sprawy poważnie... Jedni i drudzy - jak mniemam - są doświadczonymi żeglarzami. Ja takiego zjawiska nie przeżyłem, i - szczerze mówiąc - jest mi ono obojętne, ale nie widzę powodu, by wyśmiewać jednych, tylko po to, by przyklasnąć drugim. Pozdrawiam skipbulba Admirał Posty: 1941 Rejestracja: 31-10-2004, 17:26 Lokalizacja: Gdańsk Patent: sternik morski Typ jachtu: Snipa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 71 razy Re: Biały szkwał Post autor: skipbulba » 28-05-2006, 16:52 cogwheel napisał(a):[ Ja takiego zjawiska nie przeżyłem, i - szczerze mówiąc - jest mi ono obojętne, ale nie widzę powodu, by wyśmiewać jednych, tylko po to, by przyklasnąć drugim. Nie rozumiem, a komu masz przyklaskiwać?? Ja po prostu uważam, ze z tymi straszliwymi białymi szkwałami na Mazurach to gruba przesada. Maciek Kotas Maciek"Skipbulba"Kotas ----------------------------- Zatańczę na kurhanach wrogów. nauta Admirał Posty: 1869 Rejestracja: 07-03-2006, 20:07 Lokalizacja: Warszawa Patent: kapitan Typ jachtu: mogą być nawet drzwi od stodoły Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 25 razy Re: Biały szkwał Post autor: nauta » 28-05-2006, 17:53 cogwheel: puść mi na maila, to wrzucę w sieć i umieszczę tu linka. Navigare necesse est, vivere non est necesse cogwheel Admirał Posty: 4739 Rejestracja: 18-05-2006, 20:36 Lokalizacja: Łódź Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 62 razy Re: Biały szkwał Post autor: cogwheel » 28-05-2006, 18:07 skipbulba napisał(a): Nie rozumiem, a komu masz przyklaskiwać?? Ja po prostu uważam, ze z tymi straszliwymi białymi szkwałami na Mazurach to gruba przesada. Nie no, nie o to mi chodzi... Po prostu za mało o tym wiem, by z pełną stanowczością stwierdzić, że zjawisko białego szkwału to jakieś wymysły. Z drugiej strony, w pełni zgadzam się z Tobą, że nie ma co panikować... Podczas silnego wiatru na lądzie może nam na łeb zlecieć jakiś konar, a mimo to wychodzimy z domów... Generalnie rzecz biorąc, tylko rozsądek nas może uratować. I na lądzie, i na wodzie... Pozdrawiam Bart Żeglarz Posty: 91 Rejestracja: 07-09-2005, 10:12 Lokalizacja: Kraków Patent: sternik morski Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 4 razy Re: Biały szkwał Post autor: Bart » 29-05-2006, 09:13 :roll: Trochę się pogubiłem, o czym wy teraz piszecie..... :roll: Troszkę na Mazurach pływałem, z tego co pamiętam to troszkę widziałem i przeżyłem, białego szkwału nie spotkałem i być może nigdy nie spotkam, ale chętnie się dowiem czegoś więcej na temat tego zjawiska bo jest wg mnie samo w sobie dość interesujące... A jeśli kogoś to nie interesuje to czytać o tym przecież nie musi :roll: A zawsze możemy potraktować to jak morskie opowieści Wróć do „Meteorologia” Przejdź do SailForum na dzień dobry ↳ Zanim zaczniesz Jachty ↳ Opinie, testy, informacje ↳ Nasze jachty ↳ Prace bosmańskie, naprawy, remonty, szkutnictwo ↳ Żagle, silniki, osprzęt, wyposażenie, ekwipunek ↳ Elektronika jachtowa ↳ Transport jachtów i wszystko z nim związane ↳ Wielokadłubowce Żeglowanie ↳ Praktyka żeglarska ↳ Teoria żeglowania ↳ O szkoleniach, kursach i egzaminach ↳ Locja ↳ Nawigacja ↳ Meteorologia ↳ Ratownictwo ↳ Sygnalizacja i łączność ↳ Prawo, przepisy i ubezpieczenia Regaty ↳ O regatach słów kilka ↳ Regaty krajowe i zagraniczne Żeglarze, czyli my ↳ Organizacje i kluby żeglarskie ↳ Spotkania forowiczów ↳ Kultura i zwyczaje żeglarskie ↳ Opowieści i wspomnienia ↳ Rejsy dalekie i bliskie, wielkie i małe ↳ Profesjonaliści Akweny ↳ Mazury ↳ Zalew Szczeciński ↳ Zatoka Gdańska, Zalew Wiślany, Pętla Żuławska ↳ Pojezierze Iławsko-Ostródzkie, Kanał Elbląski ↳ Zalew Sulejowski ↳ Zalew Zegrzyński ↳ Inne akweny śródlądowe Polski ↳ Rzeki, kanały i jeziora Europy ↳ Bałtyk ↳ Morze Śródziemne, Adriatyk i Morze Czarne. ↳ Pozostałe akweny wokół Europy ↳ Morza i oceany świata Wokół żagli ↳ Szanty ↳ Targi, zloty, imprezy ↳ Strony www ↳ Windsurfing & bojery ↳ Forum motorowodne ↳ Modelarstwo ↳ Żeglarskie rozmaitości Ogłoszenia żeglarskie - Czarter jachtów, handel i usługi, rejsy, wolna koja. ↳ Sprzedam jacht ↳ Jachty motorowe, hausbot-y ↳ Sprzedam - wykonam - oddam - oferuję ↳ Kupię - zlecę - poszukuję ↳ ANA Charter - jak oszukano żeglarzy ↳ Rejsy ↳ Czarter za granicą ↳ Czarter w Polsce ↳ Kursy, szkolenia, warszaty ↳ Praca - zatrudnię, zlecę, poszukuję SailForum na co dzień ↳ Pomagamy ↳ Konkurs - Kalendarz 2019 ↳ Konkurs - Kalendarz 2018 ↳ Złoty Pagaj 2014/2015 ↳ Konkursy SailForum i Plusa Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika
Wojtek_Bartula Sympatyk Posts: 1558 Joined: Sunday, 28 Dec 2008, 17:46 Pseudonim: Wojtek_B GG: 3774920 Location: Oświęcim, Małopolskie Contact: Biały szkwał - jak powstaje ? Convective Addiction ;D Adam DEC Sympatyk Posts: 76 Joined: Saturday, 20 Jun 2009, 17:19 Pseudonim: Decyk GG: 7449279 Location: Jugów Ruda Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Adam DEC » Tuesday, 7 Aug 2012, 20:49 dolnośląskie < Nowa Ruda < Jugów Wojtek_Bartula Sympatyk Posts: 1558 Joined: Sunday, 28 Dec 2008, 17:46 Pseudonim: Wojtek_B GG: 3774920 Location: Oświęcim, Małopolskie Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Wojtek_Bartula » Tuesday, 7 Aug 2012, 21:17 Convective Addiction ;D Szymon Walczakiewicz SkyPredict Posts: 1346 Joined: Tuesday, 2 Sep 2008, 15:00 Pseudonim: Equator GG: 666327 Location: Szczecin, Zachodniopomorskie Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Szymon Walczakiewicz » Tuesday, 7 Aug 2012, 21:25 Stosując się do tego słownika to wychodzi na to, że jest on spowodowany w takim razie efektem boundary. Czyli w wiatrem pochodzenia od prądu zstępującego, który przemieścił się w znacznej odległości od burzy. Wtedy możemy mieć małe zachmurzenie lub rzeczywiście jego brak natomiast silny poryw wiatru. Adam DEC Sympatyk Posts: 76 Joined: Saturday, 20 Jun 2009, 17:19 Pseudonim: Decyk GG: 7449279 Location: Jugów Ruda Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Adam DEC » Tuesday, 7 Aug 2012, 21:27 A czy na tym filmiku z posta pierwszego masz czyste niebo? Nadciągają chmury i wiatr uderza z dużą silą. Do końca nie wiadomo też czym na prawde jest biały szkwał. Czy to rodzaj "antycyklonu" czy powstaje z zawirowań w górnej atmosferze. dolnośląskie < Nowa Ruda < Jugów Wojtek_Bartula Sympatyk Posts: 1558 Joined: Sunday, 28 Dec 2008, 17:46 Pseudonim: Wojtek_B GG: 3774920 Location: Oświęcim, Małopolskie Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Wojtek_Bartula » Tuesday, 7 Aug 2012, 21:36 Convective Addiction ;D Adam DEC Sympatyk Posts: 76 Joined: Saturday, 20 Jun 2009, 17:19 Pseudonim: Decyk GG: 7449279 Location: Jugów Ruda Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Adam DEC » Tuesday, 7 Aug 2012, 21:50 Za mną przemawiają te zawirowania w górnej atmosferze. Czemu? Bo antycyklon wspomniany w wymienionej przeze mnie stronie ma się nijak do całego szkwału... dolnośląskie < Nowa Ruda < Jugów Magdalena Izdebska Sympatyk Posts: 256 Joined: Sunday, 22 Nov 2009, 19:00 Pseudonim: Pasjonatka GG: 0 Location: Chojnów Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Magdalena Izdebska » Tuesday, 7 Aug 2012, 23:04 Powiem szczerze, że ten temat zaintrygował mnie bardzo. Szukałam czegoś o tym zjawisku i powiem szczerze, że ciężko było, pytałam również kogoś kto ma większą wiedzę i również uzyskałam informację, że biały szkwał nie może być microburstem, ponieważ podczas jego powstawania jest czyste niebo, a microburst z kolei tworzy się w trakcie burzy. Dowiedziałam się również, że zjawiska na Mazurach, nie były białym szkwałem tylko silnymi porywami wiatru towarzyszącymi formacji burzowej. Chciałabym wiedzieć czym się różni linia szkwału od białego szkwału. Nie znalazłam konkretnych odpowiedzi. Proszę więc aby więcej osób wypowiedziało się w tym temacie. adres e-mail: cytri229(at) tel. 669595396BURZE w 2012r.: 13Shel cloud: 7Funnel cloud: 1Mammatus: 9Tornado: 0Grad: 0Downburst: 3"Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera" Adam DEC Sympatyk Posts: 76 Joined: Saturday, 20 Jun 2009, 17:19 Pseudonim: Decyk GG: 7449279 Location: Jugów Ruda Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Adam DEC » Wednesday, 8 Aug 2012, 07:45 Linia szkwału to szereg burz, które powstały najczęściej na skutek działalności frontu. Biały szkwał to ten silny wiatr opadający z czystego nieba. dolnośląskie < Nowa Ruda < Jugów Magdalena Izdebska Sympatyk Posts: 256 Joined: Sunday, 22 Nov 2009, 19:00 Pseudonim: Pasjonatka GG: 0 Location: Chojnów Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Magdalena Izdebska » Wednesday, 8 Aug 2012, 09:59 Dla ścisłości linia szkwału to nie są burze, tylko silne porywy wiatru prostoliniowego zlokalizowanego przed burzą , jak widać wiem co znaczą oba pojęcia, ale co mają ze sobą wspólnego i czemu ich nazwy są podobne? To mnie interesuje. adres e-mail: cytri229(at) tel. 669595396BURZE w 2012r.: 13Shel cloud: 7Funnel cloud: 1Mammatus: 9Tornado: 0Grad: 0Downburst: 3"Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera" Adam DEC Sympatyk Posts: 76 Joined: Saturday, 20 Jun 2009, 17:19 Pseudonim: Decyk GG: 7449279 Location: Jugów Ruda Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Adam DEC » Wednesday, 8 Aug 2012, 10:56 Skoro linia szkwału to wiatr towarzyszący burzom a biały szkwał to wiatr z bezchmurnego nieba to chyba już wiadomo skąd podobna nazwa. Podobieństwem jedynym, moim zdaniem, jest silny wiatr. dolnośląskie < Nowa Ruda < Jugów Magdalena Izdebska Sympatyk Posts: 256 Joined: Sunday, 22 Nov 2009, 19:00 Pseudonim: Pasjonatka GG: 0 Location: Chojnów Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Magdalena Izdebska » Wednesday, 8 Aug 2012, 11:16 Mówisz, że jedynym podobieństwem jest silny wiatr? Silny wiatr towarzyszy również innym zjawiskom takim jak np. downburst. Jestem pewna, że inne czynniki sprawiły, iż te nazwy są podobne dlatego też proszę aby w tym temacie wypowiedział się ktoś inny, ktoś kto ma konkretną wiedzę na ten temat a nie tylko domysły. Pozdrawiam adres e-mail: cytri229(at) tel. 669595396BURZE w 2012r.: 13Shel cloud: 7Funnel cloud: 1Mammatus: 9Tornado: 0Grad: 0Downburst: 3"Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera" Wojtek_Bartula Sympatyk Posts: 1558 Joined: Sunday, 28 Dec 2008, 17:46 Pseudonim: Wojtek_B GG: 3774920 Location: Oświęcim, Małopolskie Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Wojtek_Bartula » Wednesday, 8 Aug 2012, 11:22 Convective Addiction ;D Magdalena Izdebska Sympatyk Posts: 256 Joined: Sunday, 22 Nov 2009, 19:00 Pseudonim: Pasjonatka GG: 0 Location: Chojnów Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Magdalena Izdebska » Wednesday, 8 Aug 2012, 11:40 Rozumiem, tylko ja miałam na myśli nie tyle burze co porywy wiatru . No i dalej nie dostałam wyjaśnienia . Dlaczego formacja burz ma podobną nazwę jak zjawisko białego szkwału? adres e-mail: cytri229(at) tel. 669595396BURZE w 2012r.: 13Shel cloud: 7Funnel cloud: 1Mammatus: 9Tornado: 0Grad: 0Downburst: 3"Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera" Wojtek_Bartula Sympatyk Posts: 1558 Joined: Sunday, 28 Dec 2008, 17:46 Pseudonim: Wojtek_B GG: 3774920 Location: Oświęcim, Małopolskie Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Wojtek_Bartula » Wednesday, 8 Aug 2012, 12:03 Przykładowo w ostrzeżeniach IMGW czasami piszą "... możliwe zjawiska szkwałowe...". Chodzi tu oczywiście nie o strukturę burzy czyli linię szkwału, tylko o silny, prostoliniowy wiatr. Ogólnie wyraz szkwał oznacza nagły wzrost prędkości szkwału - burze ułożone w linie, podczas których często notowane są bardzo silne porywy szkwał - prawdopodobnie outflow boundarySzkwał - nagły wzrost prędkości wiatru o co najmniej 8 m/s od prędkości początkowej powyżej 10 m/s. (A sudden onset of strong winds with speeds increasing to at least 16 knots (18 miles per hour) and sustained at 22 or more knots (25 miles per hour) for at least one minute. The intensity and duration is longer than that of a gust. It is reported as 'SQ's in an observation and on the METAR.) Convective Addiction ;D Adam DEC Sympatyk Posts: 76 Joined: Saturday, 20 Jun 2009, 17:19 Pseudonim: Decyk GG: 7449279 Location: Jugów Ruda Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Adam DEC » Wednesday, 8 Aug 2012, 12:41 W obu przypadkach występuje silny wiatr stąd podobne nazewnictwo. Ups. Ja przecież nie mam konkretnej wiedzy i nie wiem, że nazwy biorą się ze zjawisk jakie towarzyszą danym zmianom pogodowym. dolnośląskie < Nowa Ruda < Jugów Magdalena Izdebska Sympatyk Posts: 256 Joined: Sunday, 22 Nov 2009, 19:00 Pseudonim: Pasjonatka GG: 0 Location: Chojnów Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Magdalena Izdebska » Wednesday, 8 Aug 2012, 15:29 Może rzeczywiście jest tak jak piszesz Wojtku, że podobieństwo tych zjawisk wynika z charakterystyki wiatrów w obydwu przypadkach. Adam ja również nie wiem jeszcze wszystkiego i dlatego właśnie mamy to forum . Pozdrawiam serdecznie. adres e-mail: cytri229(at) tel. 669595396BURZE w 2012r.: 13Shel cloud: 7Funnel cloud: 1Mammatus: 9Tornado: 0Grad: 0Downburst: 3"Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera" Szymon Walczakiewicz SkyPredict Posts: 1346 Joined: Tuesday, 2 Sep 2008, 15:00 Pseudonim: Equator GG: 666327 Location: Szczecin, Zachodniopomorskie Contact: Re: Biały szkwał - jak powstaje ? Postby Szymon Walczakiewicz » Thursday, 9 Aug 2012, 00:03 Ja już w tym temacie się wypowiedziałem. Ale nadal będę przystawał przy tym, że jeśli ten słownik amerykański mówi, że to zjawisko pochodzi z czystego nieba to jest to dla mnie nic innego jak outflow innego to nie może być. Jednak może tutaj chodzi o to, jak w przypadku tornad, że mogą być one pochodzenia z komórki burzowej mającej mezocyklon oraz z komórki która go nie posiada. Tak samo tutaj mamy wiatr szkwałowy nad lądem i biały szkwał nad wodą z czystego nieba czyli efekt boundary. Ja to tak rozumuję.
Sternik łodzi, na której podczas "białego szkwału" na Mazurach utonęło dziecko, kwestionuje zarzut prokuratury o nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa na wodzie. Podejrzany to ojciec dziecka. Podejrzany zapoznał się w piątek z aktami sprawy i złożył dodatkowe wnioski dowodowe. Kwestionuje w nich ustalenia biegłego. Z tego powodu już w najbliższych dniach biegły, który złożył do akt opinię pisemną, zostanie przesłuchany - powiedział prowadzący sprawę prokurator Mariusz Popławski z prokuratury rejonowej w Piszu (warmińsko-mazurskie).Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci pięcioletniego chłopca przez naruszenie zasad bezpieczeństwa podczas "białego szkwału" na mazurskich jeziorach prokuratura w Piszu postawiła przed dwoma tygodniami sternikowi łodzi, na której doszło do prokuratury, naruszenie zasad bezpieczeństwa przez podejrzanego polegało na złamaniu trzech zasad: choć widział ciemne chmury zwiastujące burzę nie zwinął żagli, wprowadził 3- i 5-letnie dzieci pod pokład i mimo iż miał na łodzi kamizelki ratunkowe, nie założył ich nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zastrzega jednak, że jeszcze nie wie, czy sprawa znajdzie finał w sądzie, czy po przeprowadzeniu dowodów obrony zostanie P. 21 sierpnia ubiegłego roku - gdy przez mazurskie jeziora przeszła burza z silnym wiatrem - żeglował z rodziną po jeziorze Śniardwy. Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że gdy jego jacht zaczął tonąć, znajdującą się pod pokładem trzyletnią dziewczynkę wyciągnął siostrzeniec podejrzanego. Chłopca już nie udało mu się po "białym szkwale" Piotr P. zgłaszał prokuraturze zastrzeżenia co do akcji ratowniczej prowadzonej przez ratowników z Okartowa i obarczał ich winą za śmierć syna. Sprawdziliśmy już ten wątek sprawy i materiały dotyczące tej części śledztwa zostały umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego. Akcja ratownicza była prowadzona prawidłowo - powiedział prokurator przejściu "białego szkwału" prokuratury rejonowe w Mrągowie, Giżycku i Piszu z urzędu wszczęły dziesięć śledztw, które wyjaśniały okoliczności utonięć żeglarzy podczas burzy. Wszystkie sprawy, oprócz dotyczącej Piotra P., zostały umorzone z powodu braku znamion przestępstwa."Biały szkwał" przeszedł przez mazurskie jeziora 21 sierpnia 2007 roku. Wiatr wiał z siłą 12 stopni w skali Beauforta, fale sięgały 3 metrów. Pochłonął w sumie 12 śmiertelnych jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
biały szkwał pozycja seksualna